Muzyka z "Matriksa" zabrzmi w finale przyszłorocznego 6. Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie. Gościem honorowym wydarzenia i dyrygentem podczas koncertu będzie Don Davis - autor muzyki do tej superprodukcji. Zmienił się termin festiwalu - z maja na ostatni weekend września.
Gawaine687
The Matrix- Main Title/ Trinity Infinity
"Fani festiwalu wielokrotnie prosili o zmianę terminu: maj to czas matur i przygotowań studentów do sesji egzaminacyjnej, stąd pomysł, aby przenieść festiwal na jesień, na ostatni weekend września" - uzasadnia dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego Izabela Helbin.
Warsztaty filmowe towarzyszące festiwalowi rozpoczną się 26 września, a przez trzy kolejne dni w hali ocynowni ArcelorMittal Poland odbywać się będą koncerty muzyki filmowej. Symultaniczne wykonanie koncertowe superprodukcji amerykańsko-australijskiej "Matrix" zaplanowano 29 września. Kraków będzie pierwszym europejskim miastem, w którym koncert ten się odbędzie.
"Film zostanie zaprezentowany na wielkim ekranie w jakości HD, a nowe technologie wykorzystywane w produkcji widowiska zapewnią niezapomniane wrażenia. Wizjonerskie obrazy science fiction połączymy z brzmieniem dużej orkiestry symfonicznej i chóru" - zapowiada Helbin.
Nakręcony w 1999 r. "Matrix" to jedna z najważniejszych pozycji w światowej kinematografii. Budżet filmu wynosił 63 mln dolarów i przyniósł ponad 171 milionów dolarów zysku w samych tylko Stanach Zjednoczonych oraz 456 milionów na całym świecie.
Entuzjastyczny odbiór filmu przez widzów i krytykę zaowocował kolejnymi dwiema częściami "Matrix: Reaktywacja" i "Matrix: Rewolucje", a także filmem dokumentalnym "Matrix Revisited", grami komputerowymi i krótkimi filmami animowanymi. Na temat samego filmu powstało też kilkadziesiąt książek. "Matrix" otrzymał kilkadziesiąt prestiżowych nagród, w tym m.in. cztery Oscary za najlepsze efekty specjalne, dźwięk, montaż oraz montaż dźwięku, dwie nagrody BAFTA i trzy nagrody MTV Movie Awards.
Festiwal Muzyki Filmowej to wspólne przedsięwzięcie Krakowskiego Biura Festiwalowego i radia RMF Classic.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.