Ma swoją ulicę, monetę z własną podobizną i pomniki. Teraz w Muzeum Techniki można oglądać wystawę "80 lat z Koziołkiem Matołkiem".
Na pomysł, by przypomnieć historię Koziołka Matołka wpadł Witold Tchórzewski, kurator wystawy. Od lat organizował wyprawy dla najmłodszych i kolekcjonował przedmioty związane z komiksową postacią. Obecnie dysponuje 300 „kozimi” eksponatami.
Część z nich, z okazji 80-tych urodzin Matołka, postanowił zaprezentować szerszej publiczności. Od 4 grudnia wystawę „80 lat z Koziołkiem Matołkiem” można oglądać w Muzeum Techniki w Pałacu Kultury i Nauki.
Na parterze mieści się kolekcja zabawek, m.in. pluszaki z lat 50-tych i 60-tych, breloczki z kozią podobizną, puzzle, kubeczki czy Matołek wyrzeźbiony z jednej zapałki przez stołecznego artystę Anatola Karonia. Na środku ekspozycji, zamknięty w szklanej gablocie, stoi „Morski potwór Kozioloni”.
Kto czytał „120 przygód Koziołka Matołka”, ten wie, że kozę wyłowioną z morza za potwora wzięli Włosi. Przygody kozy z Pacanowa będzie można sobie przypomnieć – dla dzieci zorganizowane jest mini-kino. Dorośli mogą zapoznać się z historią powstania obrazkowej historyjki. Spod pióra Makuszyńskiego wyszły cztery tomy „Przygód”.
- Oryginalne, przedwojenne i współczesne wydania można zobaczyć na pierwszymi piętrze. Tak samo jak m.in. stary gramofon, na którym kiedyś słuchano bajki czy projektor - mówi Witold Tchórzewski, kurator wystawy. Historia Koziołka odczekała się także ekranizacji - powstały dwie serie rysunkowych filmów.
A sam Matołek? To już nie byle koza. Niczym królowa brytyjska, której podobizna bita jest na monetach, koziołkowy łeb widnieje na lokalnych dukatach w gminie Pacanów, ma własną ławeczkę Pszczewie, doczekał się licznych pomników, muralu w Międzyrzeczu, kopca w Witnicy i własnej ulicy: w Ostrowie Wielkopolskim i we wsi Łosie w gminie Radzymin.
Wystawę w Muzeum Techniki można oglądać do 17 lutego 2013.
Adrian Borkowski
Koziołek Matołek "Władca Pustyni"
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.