Odbudowa domu przemysłowca. Mówili o nim, że miał pakt z diabłem. Jego życie to scenariusz filmowy. Karola Godulę chcą przypomnieć Fundacja „Zamek Chudów” i Stowarzyszenie „Niepokonani 2012”.
Diabelskim kontaktom ludzie przypisywali także przysposobienie Joanny Gryzik, której po śmierci zapisał cały swój majątek. Według legend, jako 4-latka miała go wyleczyć z chorób. Prawda wydaje się być znacznie bardziej banalna – mała dziewczynka po prostu się go nie bała i chętnie przebywała w jego towarzystwie. Godula zaopiekował się nią. Z uwagi na ogromne dziedzictwo, jakie jej pozostawił, nazywaną ją „śląskim Kopciuszkiem”.
Niepokonani stają do walki
O tym wszystkim chcą przypomnieć i należycie uczcić Karola Godulę – tak najkrócej można streścić plan Fundacji „Zamek Chudów” i Stowarzyszenia „Niepokonani 2012”. Pierwsze starania związane z odbudową domu Goduli zostały podjęte już dwa lata temu. Ówczesny prezydent Rudy Śląskiej Andrzej Stania przekazał fundacji grunty, na których znajdują się obie pozostałości po budynkach. Niestety, ze względu na problemy finansowe Fundacja „Zamek Chudów” musiała odłożyć inwestycję w czasie. Obecnie Andrzejowi Sośnierzowi udało się pozyskać dla sprawy Stowarzyszenie „Niepokonani 2012”.
– To grupa przedsiębiorców, którzy – z powodu problemów np. z nieuzasadnionymi kontrolami urzędów skarbowych czy w konsekwencji złych decyzji urzędniczych – musieli walczyć o swoją działalność. Teraz zjednoczyli siły – wyjaśnia A. Sośnierz. Członkowie stowarzyszenia zgodzili się na finansowy udział w odbudowie z uwagi na historię życia Goduli, który przez wielu jest stawiany za wzór przedsiębiorcy, wręcz pioniera i wizjonera.
– Niebawem będziemy podpisywać list intencyjny i umowę. Nasze działania mają patronat prezydent miasta Grażyny Dziedzic – zaznacza fundator. Stowarzyszenie zajmuje się stroną finansową przedsięwzięcia. Natomiast Fundacja „Zamek Chudów” czuwa nad merytoryczną stroną prac – wiernością rekonstrukcji.
Dąb przed prostą chatą
W najbliższym czasie powinny się zakończyć prace porządkowe wokół ruin. Wycięte zostały chaszcze, usunięto zbędny gruz.
– Zachowaliśmy dąb, który rośnie pomiędzy domem a zamkiem i który przez mieszkańców Rudy był nazywany „dębem Goduli”. Prawdopodobnie był on posadzony w roku 1760 i jest najstarszym drzewem w Rudzie. Na pewno oglądał je Karol Godula. W najbliższym czasie chcielibyśmy oficjalnie nadać mu imię – zdradza plany Andrzej Sośnierz. Udało się odsłonić piwnice zamkowe i jedną w domu Goduli.
– W pierwszej kolejności będziemy restaurować dom. Zamkowe piwnice chcielibyśmy zaadaptować na sale konferencyjne – mówi fundator. Mimo kompletnej rozbiórki budynku i niezbyt wyraźnych fotografii, które się zachowały, fundacja otrzymała solidną inwentaryzację obu budynków. Sporządził ją Tadeusz Bartoszek z Bytomia.
– Mamy dokładne pomiary, niczego nie będziemy musieli wymyślać – mówi A. Sośnierz. – Co ciekawe, dom Goduli w rzeczywistości był bardzo skromną chatą, krytą gontem, z drewnianym gankiem. Godula miał, co prawda, pałac w Szombierkach, ale raczej dlatego, że tak wypadało – dodaje. W przyszłości dom przemysłowca ma stać się nie tylko muzeum, ale także centrum spotkań dla przedsiębiorców. Być może powstanie w nim klub.
– Chcielibyśmy wzorować się na zacisznych klubach angielskich, miejscach spotkań i dyskusji – mówi A. Sośnierz. – Marzy nam się, żeby to był taki żywy symbol, oddziałujący na współczesnych przedsiębiorców. Żeby znaleźli w nim inspirację do poszukiwania nowych rozwiązań, podobnie jak Godula. Niestety, nasi przedsiębiorcy w większości odtwarzają sprawdzone rozwiązania. A może czas wskrzesić tego ducha poszukiwania?
Godula, owszem, coś podpatrzył, coś przeniósł z innych części Europy, ale dużo samodzielnie wypracował. Nie bał się nowości – zauważa fundator. Najtrudniejszy etap prac ciągle trwa – to walka o pieniądze. – Liczymy na 1 proc. podatku – zdradza A. Sośnierz. – To przecież inwestycja, która może tchnąć nowe życie w Rudę, dzielnicę Rudy Śląskiej, będąca jakby trochę na uboczu.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.