W Nowym Jorku zainicjowano oficjalnie akcję pod nazwą "Cała Polonia czyta dzieciom". Wzoruje się ona na popularnej w Polsce kampanii organizowanej od 2001 roku przez Fundację "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom".
Konsulat polski zjednał dla tego przedsięwzięcia kilkudziesięciu koordynatorów. Są wśród nich przedstawiciele polonijnego portalu internetowego DobraPolskaSzkola.com, Fundacji Noble Planners, nauczyciele z polskich szkół dokształcających. Podczas poniedziałkowego spotkania z założycielką i prezesem Fundacji "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom" Ireną Koźmińską oraz jej dyrektorką programową Elżbietą Olszewską mieli oni okazję dowiedzieć się o przebiegu kampanii czytelniczej w Polsce. Mówili także o swoich doświadczeniach i problemach.
Rozwijanie czytelnictwa w środowisku polonijnym jest jednym z zadań tamtejszych sobotnich szkół dokształcających. Nauczyciele i rodzice wskazywali na wyzwania, w tym nie zawsze odpowiadające współczesnym czasom podręczniki oraz brak dostatecznej wiedzy o nowych polskich książkach, które mogłyby bardziej zainteresować żyjącą w USA polonijną młodzież i dzieci zdobywające edukację w amerykańskich szkołach. Zwracano uwagę na rolę rodziców nie zawsze mających czas i nie zdających sobie niekiedy sprawy z pożytków czytania dzieciom książek po polsku.
Jak podkreśliła w rozmowie z PAP Irena Koźmińska, w polonijnym środowisku są organizacje i portale troszczące się, by język polski nie został wyparty przez angielski, bo własny język jest nie tylko kwestią tożsamości narodowej, lecz także matrycą do uczenia się kolejnych języków.
Fundacja otrzymała wsparcie od MSZ na rozwój programu "Cała Polonia czyta dzieciom". Wielu nauczycieli polsko-amerykańskich bierze też udział w programie korzystając z kursu e-learningowego "Wychowanie przez czytanie" prowadzonego na internetowym Uniwersytecie Mądrego Wychowania.
"Mam nadzieję, że po ukończeniu tego kursu staną się oni liderami i koordynatorami kampanii czytania w środowiskach polonijnych. W programie uczestniczy w tej chwili Polonia z dziewięciu krajów i do wielu z nich będziemy mogli wysłać naszych autorów książek dla dzieci. Będziemy jeździć z wykładami, zasilać środowiska polonijne w materiały informacyjne i edukacyjne" - zapewniła PAP Koźmińska.
Jak przypomniała, Fundację "ABCXXI - Cała Polska czyta dzieciom" założono głównie po to, by działać na rzecz zdrowia emocjonalnego i rozwoju intelektualnego dzieci i młodzieży. Głośne czytanie dzieciom przez rodziców jest zaś - zdaniem Koźmińskiej - najbardziej skutecznym, najtańszym i najłatwiejszym na to sposobem.
Do animatorek czytania po polsku należy w Nowym Jorku m.in. nauczycielka polonijnej szkoły dokształcającej w Copiague na Long Island, Marta Wesołowska. Rodzice dzieci z tamtejszej grupy przedszkolnej wypełniają specjalną ankietę, w której podają m.in. tytuł ulubionej książeczki dziecka. Podczas cotygodniowych spotkań w szkole te książeczki czytają wszystkim dzieciom mamy lub babcie przedszkolaków. "Moja szkoła bawiąc uczy i ucząc bawi" - mówiła PAP nauczycielka.
Według Marty Kustek, szefowej portalu DobraPolskaSzkola.com, czytanie dzieciom jest inwestycją rodziców w budowanie relacji ze swoimi pociechami. "Poświęcenie na to choćby 20 minut dziennie, zamiast włączenia wieczorem telewizora, jest tym bardziej istotne, że z braku czasu dla siebie rodzina się często rozpada. Jest dziecko, lecz rodzina żyje tak, jakby go nie było, a kiedy dorośnie, rodzice nie mają z nim kontaktu" - wyjaśniła. Jak przekonywała, nie chodzi więc jedynie o czytanie, lecz o tworzenie rodzinnych więzi.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.