Na obelisku upamiętniającym tzw. Trójkąt Trzech Cesarzy w Mysłowicach umieszczono we wtorek nową tablicę z zmienionym napisem, informującym, że w tym miejscu stykały się dawniej "granice trzech państw". W poprzednim napisie było: "granice trzech zaborów".
Trójkąt Trzech Cesarzy to historyczne miejsce, położone u zbiegu Białej Przemszy i Czarnej Przemszy, gdzie po Kongresie Wiedeńskim w 1815 roku przez blisko 100 lat stykały się granice mocarstw - Austrii, Rosji i Prus. Obecnie obelisk upamiętniający tzw. Trójkąt Trzech Cesarzy znajduje się w Brzęczkowicach - dzielnicy Mysłowic. W jego pobliżu przebiegają granice sąsiadujących z Mysłowicami miast - Sosnowca i Jaworzna.
Historia pomnika rozpoczęła się prawie dziewięć lat temu, kiedy dla upamiętnienia tego miejsca jako dawnej granicy mocarstw, w dniu wejścia Polski do Unii Europejskiej - 1 maja 2004 - prezydenci Mysłowic, Jaworzna i Sosnowca odsłonili pamiątkowy pomnik z napisem: "W miejscu, w którym niegdyś stykały się granice trzech zaborów (od wtorku +państw+ -PAP), dzisiaj świętujemy wstąpienie Polski do Unii Europejskiej i jesteśmy dumni, że wspólnie budujemy Europę bez granic".
Napis wzbudził kontrowersje, gdyż część osób była zdania, że zamiast "zaborów" powinno być "państw". Tak uważali m.in. obecni członkowie Stowarzyszenia "Ślonsko Ferajna", które powstało w 2009 roku. "Śląsk nie był pod żadnym zaborem. Od 1335 roku Śląsk przechodził w różne ręce - czeskie, pruskie. Kiedy Polskę rozbierano już należał do państwa pruskiego. Po kilku latach udało nam się zmienić napis i zastąpić (słowo-PAP) +zaborów+ na +państw+" - powiedział PAP Peter Langer ze "Ślonskiej Ferajny".
Jednym z inicjatorów tej akcji był poseł Marek Plura z PO. "Napis na dotychczasowej tablicy głosił, że tu, gdzie łączy się Czarna i Biała Przemsza niegdyś stykały się granice trzech zaborów. A to nieprawda, bo Śląsk, w odróżnieniu od Zagłębia i Galicji nigdy nie był pod zaborami. To ważna dla nas Ślązaków część naszej tożsamości, dlatego chcemy o nią dbać" - poinformował w komunikacie prasowym.
Nową granitową tablicę (ze zmianą w napisie: "zaborów" na "państw") ufundowało Stowarzyszenie "Ślonsko Ferajna". Akcja kosztowała ich 2 tys. zł.
Trójkąt Trzech Cesarzy do zakończenia pierwszej wojny światowej był znany niemal w całej Europie. Przyjeżdżały tu wycieczki, po rzece pływały barki i dwa małe parostatki, z których korzystali wycieczkowicze, tu mogli podziwiać wspaniałe widoki z wieży oraz robić zakupy w przygranicznych straganach. Sławy temu miejscu dodała wybudowana w roku 1907 Wieża Bismarcka, umiejscowiona na zboczu wzniesienia zwanego Słupecką Górką i będąca wielką atrakcją turystyczną. Zwiedzający mieli z niej widok na całe pogranicze, a w pogodne dni widać było podobno Kraków. Wieżę zburzono przed wybuchem drugiej wojny światowej.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.