Po raz kolejny okazuje się, że najlepsze scenariusze inspiruje życie. „Oszukane” warto zobaczyć. Szkoda tylko, że prawdziwy dramat twórcy miejscami sztukują telenowelową papką.
Nie wiadomo, ile takich historii zdarzyło się naprawdę. W ostatnim czasie media nagłośniły kilka z nich, a opowieść, która zainspirowała twórców „Oszukanych”, sięga początku lat 80. Dwutygodniowe bliźniaczki z zapaleniem płuc trafiły do szpitala w Międzylesiu, gdzie było już około 80 chorych niemowląt. Przy wypisie matki odebrały nie swoje dzieci. Po 17 latach prawda wyszła na jaw, a obie rodziny przeżyły dramat. Pokrzywdzone wystąpiły do sądu o odszkodowanie, które przyznano im po trwającym 7 lat procesie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.