Kapituła nagrody "Górnośląski Tacyt" za 2012 rok doceniła historyk sztuki dr Irmę Kozinę oraz pośmiertnie publicystę i felietonistę Michała Smolorza. Uroczystość odbyła się w czwartek w Katowicach.
Od 2007 roku statuetki "Górnośląski Tacyt" przyznawane są badaczom i popularyzatorom historii Górnego Śląska. Wyróżnieni otrzymują statuetki zaprojektowane przez tyskiego rzeźbiarza Augustyna Dyrdę. Laureatów wybiera kapituła złożona z naukowców zajmujących się problematyką regionalną.
Kapituła postanowiła wyróżnić historyk sztuki dr Irmę Kozinę za książkę pt. "Ikony dizajnu w województwie śląskim" oraz publicystę, dziennikarza i felietonistę Michała Smolorza (1955-2013) "za całokształt dokonań na polu badania i upowszechniania wiedzy o historii i dziedzictwie kulturowym Górnego Śląska".
Jak powiedział PAP członek Kapituły dr hab. Tomasz Nawrocki z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, celem nagrody jest wyróżnienie osób, które przyczyniły się do "refleksji nad Śląskiem". "Nagroda ma honorować osoby, które dokumentują, to co na Śląsku się dzieje, pokazują jak Śląsk się zmienia" - powiedział Nawrocki.
Nagrodę ustanowił w 2007 roku Ruch Autonomii Śląska. Wśród dotychczasowych laureatów nagrody "Górnośląski Tacyt" są m.in. historyk sztuki prof. Ewa Chojecka, pisarz i malarz Henryk Waniek, reżyser Kazimierz Kutz oraz dziennikarka, pisarka Małgorzata Szejnert, historyk prof. Alfred Sulik, filolog prof. Joanna Rostropowicz.
Patronem nagrody jest pionier górnośląskiej historiografii, wieloletni proboszcz parafii w Tworkowie pod Raciborzem, ks. Augustin Weltzel (1817-1897) - nazywany przez współczesnych "górnośląskim Tacytem". Jego publikacje uznano za przykład naukowej rzetelności i braku narodowych uprzedzeń, które często cechowały późniejszą historiografię tego regionu.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.