Pośród tatrzańskich grani górale z Małego Cichego przeszli w procesji ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.
W niepowtarzalnej górskiej scenerii wierni ubrani w stroje regionalne nieśli feretrony, m.in. z figurą Matki Boskiej Jaworzyńskiej.
Nabożeństwo rozpoczęło się od Mszy św., której przewodniczył o. Paweł Pawlikowski, kapłan pochodzący z Małego Cichego, który niedawno otrzymał święcenia. – Serce Jezusa czeka na nas wszystkich, najpełniej w sakramencie pokuty. Doświadczam tego od niedawna i ja, pełniąc posługę w konfesjonale – zauważył neoprezbiter.
Procesja wyruszyła z kościółka oo. dominikanów w Małem Cichem – uczestnicy przeszli nie tylko główną drogą przez wieś. Najświętszy sakrament był również niesiony obok słynnej stacji narciarskiej w wiosce.
Niedawno w Małem Cichem odbyły się prymicje o. Pawła, pierwszego w historii wioski księdza – dominikanina. W ostatnich dniach w tej podhalańskiej miejscowości także inni współbracia dominikanie odprawiali prymicyjne Msze św. Zakonnicy nawiedzili również sanktuarium na Wiktorówkach, gdzie duszpasterzują dominikanie. To jedna z trzech placówek w archidiecezji krakowskiej, prowadzonych przez zakon braci kaznodziejów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...