Świętowanie Halloween oznacza wielbienie szatana, twierdzi włoska Wspólnota im. Jana XXIII z Rimini. Wzywa ona „świat katolicki, rodziców i wszystkich, którzy wierzą w wartości życia" do bojkotu tych obchodów.
Wywodzą się one „z kultury ezoteryczno-satanistycznej, prowadzącej ludzi do uprawiania czarów, spirytyzmu i satanizmu”, przeradzając się „w niektórych sektach w ofiary rytualne, porwania i przemoc” – twierdzą członkowie organizacji. W swym apelu przypominają, że „Halloween to dla satanistów najmagiczniejszy dzień w roku”, któremu towarzyszą „czarne msze, inicjacja magiczno-ezoteryczna oraz wprowadzenie w spirytyzm i czary”. Stojący na czele stowarzyszenia Giovanni Paolo Ramonda wzywa wychowawców i rządzących, by zniechęcali młodzież i dzieci do udziału w spotkaniach z tej okazji. Jego zdaniem „nie wolno promować święta, które wysławia makabrę i grozę”. Wspólnota, którą założył kilka lat temu zmarły przed rokiem ks. Oreste Benzi, zajmuje się pomocą imigrantom, łącznie z nielegalnymi, a ostatnio pomaga zwłaszcza młodym kobietom i dziewczętom zmuszanym do nierządu. Ks. Benzi był kiedyś z grupą "wyzwolonych z ulicy" na audiencji u Jana Pawła II. Wspólnota z Rimini zabiegała o walkę z prostytucją także poprzez karanie klientów, z radością więc przyjęła dekret rządowy w tej sprawie. Ostatnio zainteresowała się także walką z sektami.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.