Święci zstępują z nieba, by nieść nam pomoc w niebezpieczeństwie i chorobach. Jak dobrzy przyjaciele.
Wydawnictwo Esprit - Mój ojcze, czy to prawda, że w kaplicy, którą wybudowałem na twoją cześć, będę musiał pochować mojego jedynego syna, którego zresztą mam dzięki twojemu wstawiennictwu? - modlił się do św. Filipa Neri pewien zamożny baron. Gdy zaledwie ten lament wydostał się z jego ust, chory syn odzyskał zdrowie, mówiąc: – „Dziadek” Filip mnie uzdrowił.
To jedna z wielu cudownych interwencji świętych zawartych w dokumentach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych, które w książce „Niezwykłe objawienia świętych” zebrał ks. Marcello Stanzione. Bo mieszkańcy nieba, niczym dobrzy przyjaciele, pojawiają się, by pomóc w chorobie i niebezpieczeństwie.
Pomocą służą nie tylko „pierwszoligowi” święci, tj. św. Alojzy Gonzaga, św. Jan Bosko, św. Jan Nepomucen czy św. Franciszek Ksawery, ale także ci mniej znani, na przykład św. Ludwik Bertrand czy św. Wawrzyniec z Brindisi.
Ważną częścią lektury są modlitwy z prośbami o wstawiennictwo świętych.
Wydawcą publikacji jest Esprit.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.