Jedna z najmłodszych parafii w diecezji łowickiej może pochwalić się świątynią, której zazdrościć mogą wierni w całej Polsce.
Parafia Miłosierdzia Bożego w Skierniewicach powstała w 2002 r. Msze św. odprawiano wtedy w namiocie wojskowym. Rok później przeniesiono sprawowanie liturgii w surowe mury kościoła. Pomysłodawca wystroju świątyni – proboszcz ks. Jan Rawa – zainspirował się słowami Jana Pawła II, który powiedział: „Kościół musi oddychać »dwoma płucami«, zachodnim i wschodnim”. Połączenie tradycji chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu widać od razu po przekroczeniu progu skierniewickiej świątyni.
Dłoń Boga nad krzyżem
W okolicznościowym albumie, wydanym z okazji 10-lecia parafii, ks. Rawa napisał: „Bardzo chciałem, aby ktokolwiek wejdzie do świątyni, zapragnął zgiąć kolana i zadziwić się obrazem, i tak pozostać w modlitwie i adoracji”. Faktycznie, można zdziwić się, wchodząc do kościoła.
Zewnętrzny, nowoczesny wygląd nie zdradza, że środek kryje piękne ikony. Ich twórca Tomasz Mill starał się połączyć dwa style. W jego ikonach przenika się duchowość Wschodu i Zachodu.
Marcin Kowalik /GN Tryptyk poświęcony Matce Bożej W centralnej części prezbiterium znajduje się krzyż paschalny. Na poprzecznej belce widoczni są aniołowie. Po bokach ikony ukrzyżowanego Chrystusa stoją Matka Boża i Jan Chrzciciel. U dołu widać scenę zstąpienia Jezusa do otchłani. Przedstawieni są tutaj Adam i Ewa, a z nimi wszyscy ludzie oczekujący Jego przyjścia.
U góry krzyża znajduje się Zmartwychwstały wstępujący do chwały Ojca. W najwyższym miejscu widoczna jest dłoń Boga – symbol Jego stwórczej potęgi. Wokół krzyża przedstawiono 6 chrystofanii, czyli scen spotkania z Jezusem po zmartwychwstaniu.
Tabernakulum po prawej
W prawej nawie znajduje się Tryptyk Miłosierdzia. Poszczególne sceny podkreślają związek miłosierdzia oraz Eucharystii z życiem Jezusa. Widać Przemienienie Pańskie, Ostatnią Wieczerzę, Ukrzyżowanie i drogę do Emaus.
Zwieńczeniem tryptyku jest Trójca Święta na wzór ikony Rublowa. Wpisana w kształt koła symbolizuje doskonałość, nawiązuje również do Hostii ukrytej w tabernakulum.
Umiejscowione w tryptyku miejsce przechowywania Najświętszej Eucharystii ma formę przełamanego na pół chleba.
Matce Bożej, Opiekunce i Orędowniczce, poświecony jest tryptyk w lewej nawie. Przedstawiona jest z płaszczem, którym ogarnia ludzi różnego stanu i wieku. Obok namalowano sceny, gdy Maryja adoruje Dzieciątko i – dla kontrastu – uczestnictwo Maryi w śmierci Chrystusa. Pozostałe dwie ikony znajdujące się z boku głównej, ukazują Kanę Galilejską i Wieczernik. Na samej górze tryptyku umiejscowiono ikonę Matki Bożej Znaku z uniesionymi w modlitewnym geście dłońmi.
To nie wszystkie ikony znajdujące się w kościele. Pod samym sufitem, w niszach nawy głównej, zawieszono obrazy poświęcone Bożemu miłosierdziu. Nawiązują do przypowieści o dobrym Samarytaninie, marnotrawnym synu i zaginionej owcy oraz do scen ewangelicznych – powołania Zacheusza, spotkania Jezusa z jawnogrzesznicą i rozmowy z Dobrym Łotrem.
Marcin Kowalik /GN
Nawa boczna z witrażami
Pod nimi stacje drogi krzyżowej
Do ikon dołączone są teksty Pisma Świętego, zapisane jakby w formie kolejnych stron starodawnego manuskryptu. Stanowią one także komentarze do stacji drogi krzyżowej, w których najważniejszym elementem kompozycji jest Oblicze Chrystusa. Uważny obserwator dostrzeże także wizerunki apostołów w prezbiterium oraz obrazy Serca Pana Jezusa i Matki Bożej, umieszczone nad konfesjonałami.
Ikony w witrażach
W konwencji ikony utrzymane są piękne witraże autorstwa Piotra Tchira. Dzięki nim wnętrze kościoła – w zależności od pory dnia – zmienia oblicze. Okna filtrują wpadające do środka światło, dając różnobarwną poświatę, która dodatkowo odbija się od posadzki.
W świątyni jest aż 25 witraży. Dwa w prezbiterium nawiązują do Eucharystii. Dwa w nawach bocznych przedstawiają św. s. Faustynę Kowalską i papieża Jana Pawła II. W kolejnych oknach witraże obrazują tajemnice Różańca. Witraż w oknie na chórze ukazuje św. Grzegorza Wielkiego, reformatora liturgii i muzyki kościelnej.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.