Przez całe swoje życie pragnął wieść żywot pustelniczy. Bezskutecznie.
Najpierw przez dekady nachodzili go schorowani pielgrzymi, wierzący, że i dla nich, późniejszy papież i święty, uczyni jakiś cud. Potem zaś kardynałowie, namawiający go, by został głową Kościoła...
Na naszym rynku pojawiła się niedawno nowa seria wydawnicza „Fakty – Cuda - Tajemnice”. Pierwszą jej częścią jest publikacja „Celestyn V, czyli papieska tajemnica”.
Jak już sam tytuł wskazuje, jej bohaterem jest XIII-wieczny święty papież, który do historii przeszedł jako jedyny ojciec święty, który dobrowolnie abdykował. Dopiero w ubiegłym roku podobną decyzję podjął Benedykt XVI.
Do wydanej przez firmę E-lite Distribution książeczki dołączono, jako dodatek, włoski dokumentalny film z 2009 roku, którego oryginalny tytuł brzmi „Un rebus chiamato Celestino”. Jego reżyserka, Alessandra Gigante, próbuje zgłębić biografię tego tajemniczego papieża.
Po wyborze liczono, że zreformuje Kościół, że stanie się on ubogi, a najważniejszym z obowiązków stanie się obowiązek pojednania. Jednak zaledwie po pięciu miesiącach pontyfikatu Celestyn V złożył swoją rezygnację.
Co było tego przyczyną? Czy wywierano na niego jakieś naciski? I dlaczego jego następca, papież Bonifacy VIII, przetrzymywał go w więzieniu?
Tego zapewne nigdy tak naprawdę się nie dowiemy, ale warto posłuchać historyków Kościoła, snujących w dokumencie ciekawe teorie i stawiających kolejne hipotezy. Dzięki temu jest nam dane poznać historię papiestwa, a także niezwykle barwne tło dziejowo-polityczne. Mamy także okazję lepiej zrozumieć włoską, w właściwie światową literaturę. Wszak o Celestynie V pisali Boccaccio, Petrarka oraz – choć tu można mieć wątpliwości – Dante, który w opisanym w „Boskiej komedii” Przedpieklu, wspomina o człowieku „co z trwogi wielką skaził się odmową”.
Czy miał na myśli Celestyna V? Zdania są podzielone, ale z pewnością warto wysłuchać argumentów każdej ze stron. Podobnie jak i zapoznać się z innymi faktami z życia Piotra z Morrone, pustelniczego cudotwórcy i uzdrowiciela, którego sława dotarła aż na konklawe.
Fakty, cuda, tajemnica – niespełna godzinny film Gigante jest ich pełen i, jak obiecuje wydawca, podobnie ma być w przypadku kolejnych zaplanowanych w ramach serii publikacji. Kolejnymi jej częściami będą m.in. publikacje o św. Franciszku, św. Ricie, Całunie Turyńskim, Świętym Gralu, czy ciemnej stronie kodu Leonarda Da Vinci.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.