Poncjusz Piłat właśnie wychylił się z balkonu swego pretorium, by zapytać zgromadzonych ludzi, kogo ukrzyżować – Jezusa czy Barabasza.
Pokazuje ubiczowanego i ukoronowanego cierniami Zbawiciela, mówiąc: „Oto Człowiek” (J 19,5). Ma nadzieję, że tłum zadowoli się samym tylko poniżeniem Jezusa. Odpowiedzią są jednak głośne okrzyki: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!” (J 19,6). Tę dramatyczną scenę widzimy z zupełnie innej perspektywy, niż jesteśmy przyzwyczajeni. Na ogół patrzymy bowiem na Jezusa z zewnątrz, tak jak gdybyśmy stali w tłumie Żydów. Na obrazie Antonio Ciseriego widz znajduje się w głębi pretorium.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.