W każdym filmie Krzysztofa Zanussiego przewija się temat poszukiwań sensu ludzkiego życia i śmierci – twierdzi ks. Marek Lis.
W 2008 roku, w swojej pionierskiej na gruncie polskim książce „Figury Chrystusa w »Dekalogu« Krzysztofa Kieślowskiego” Marek Lis zanalizował „Dekalog” z perspektywy teologicznej. Nie traktował jednak telewizyjnego cyklu jako teologicznego traktatu i nie narzucał jego religijnej interpretacji. Starał się odnaleźć jego chrześcijańskie, biblijne znaczenia i dostrzec, w jaki sposób „w tę formę życia, którą nazywamy kulturą, wkracza Słowo Ewangelii”.
Twórca „Dekalogu” przedstawiał się jako agnostyk, a w swoich wypowiedziach unikał przypisywania mu religijnych intencji. Skoro więc w cyklu Kieślowskiego autor wskazywał na obecność figur Chrystusa, było tylko kwestią czasu, że z podobnej, biblijnej perspektywy spojrzy na filmy Zanussiego.
"Krzysztof Zanussi. Przewodnik teologiczny" autorstwa ks. Lisa jest tego dowodem. Nic dziwnego, bo twórca „Iluminacji” i „Obcego ciała” jest jedynym polskim reżyserem, którego twórczość od razu kojarzy się z problemami wiary i z chrześcijaństwem, co dla wielu krytyków stanowi mur nie do przebicia. Przykładem jest chociażby reakcja na „Obce ciało”, najnowszy film reżysera.
Autor książki nie ma wątpliwości, że Zanussi tematykę teologiczną podejmuje jak najbardziej świadomie. Podejmuje ją, „czasem milcząc o Bogu, lecz wskazując chrześcijański sposób życia w postawach etycznych swoich bohaterów, także tych szukających i zgubionych”. W okresie wczesnej twórczości Zanussiego, w czasach PRL-u, nie zawsze można było wypowiadać się otwarcie o sprawach religii czy wiary. Bezpośrednią wypowiedź na te tematy zastępował w sztuce filmowej dyskurs etyczny.
Ksiądz Lis stawia tezę, że Zanussi myśli „chrześcijaństwem, Ewangelią, frazami biblijnymi, etycznymi”. Udowadnia ją na przykładzie dwunastu filmów wybranych spośród wielu nakręconych przez reżysera.
Nie znaczy to jednak, że tylko w nich pojawiają się ważne dla teologów kwestie, czyli problem wolności jednostki, dążenie do moralnego ideału i refleksje o ludzkiej naturze. Właściwie w każdym filmie Zanussiego przewija się temat poszukiwań sensu ludzkiego życia i śmierci.
Wśród dwunastu analizowanych tytułów znalazły się najbardziej znane filmy reżysera, w tym m.in. „Struktura kryształu”, „Iluminacja”, „Z dalekiego kraju”, „Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową” czy „Obce ciało”, ale ks. Lis rozpoczyna swoje rozważania od „Śmierci prowincjała” nakręconej w 1965 r. Już w tym dyplomowym filmie Zanussiego znalazły się tematy, które przewiną się w jego późniejszych filmach.
***
ks. Marek Lis "Krzysztof Zanussi. Przewodnik teologiczny", Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opole 2015 r.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
A w roli głównej kolejny komediant próbujący w końcu zagrać coś na serio?
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Zapytałem ciągle rozwijającą się inteligencję o rzekę, która jest kojarzona z naszym hajmatem.
Obraz Piotra Domalewskiego zwycięzcą 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ten obraz wyraźnie składa się z dwóch scen. Przyjrzyjmy się najpierw tej z lewej strony.
Wkrótce w kinach film o historii dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego.