Warto udać się w podróż po Lwowie z literaturą jako przewodniczką po tym wielokulturowym mieście.
Lwów – polskie miasto, niesprawiedliwie nam odebrane, raj utracony, miejsce wielokulturowe, gdzie w pokoju żyli obok siebie Polacy, Ukraińcy, Żydzi oraz przedstawiciele innych narodowości, Leopolis semper fidelis – Lwów zawsze wierny... Czyż taka wizja Lwowa nie jest nam bliska? Lwów – z sentymentem wspominany nie tylko przez osoby, które w pewnym momencie dziejowym musiały opuścić swoje ukochane miasto. Również w kolejnych pokoleniach pojawia się poczucie straty i wewnętrzne przekonanie o niezaprzeczalnej polskości Lwowa w całej rozciągłości historycznej i kulturowej.
„Lwów. O odczytaniu miasta na nowo” pokazuje nam obraz Lwowa wyłaniający się w literaturze dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku powstającej w różnych językach. Nie jest to zatem spojrzenie zawężone tylko do polskiego myślenia o Lwowie, do którego przywykliśmy. Zarówno dla Polaków, jak i Ukraińców bliski jest obraz Leopolis multiplex – Lwowa wielokulturowego. Jest to według nich najwspanialsza cecha tego miasta. Ale – przyznaje autorka – „Jak jednak pokazuje dokładna analiza wykorzystujących ten mit tekstów, często służy on tylko za wygodną zasłonę, kryjącą rzeczywiste historyczne problemy i spory tożsamościowe”.
W przytoczonych w książce przykładach literatury dotyczącej Lwowa możemy poznać jego problemy i różne sposoby patrzenia na to miasto, które kryją się pod zakorzenionymi w myśleniu o Lwowie stereotypami. Obok dobrze znanego nam polskiego Lwowa, ukazuje się także wizja Lwowa ukraińskiego. Spoglądamy na to miasto również z perspektywy żydowskiej. Poznajemy mniej znane oblicze tego miasta.
mat. prasowy
Warto udać się w podróż po Lwowie z literaturą jako przewodniczką po tym wielokulturowym mieście, ponieważ – jak wiadomo – literatura odzwierciedla rzeczywistość czasów, w których powstawała. Bogactwo literackich przykładów zawartych w książce sprawi, że wyprawa ta może okazać się bardzo ciekawa, choć miejscami niełatwa – szczególnie wtedy, kiedy spojrzymy na Lwów z innej, niepolskiej perspektywy.
***
Katarzyna Kotyńska „Lwów. O odczytaniu miasta na nowo”, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków 2015 r.
Kursy chorału gregoriańskiego we Francji cieszą się coraz większą popularnością.
Liturgia na Placu św. Piotra stanowiła centralny punkt Jubileuszu Chórów.
Tłumy na pokazach, a jednocześnie odmowy informowania o nim.