Potwór mieszkający w jamie u stóp Wawelu długo prześladował krakowian. Teraz doczekał się wystawy. Okazało się przy okazji, że Wawel zamieszkują także inne smoki. Są nawet w katedrze!
Wystawa jest częścią międzynarodowego projektu „Zachować dziedzictwo Smoczej Jamy na Wawelu”, zajmującego się badaniem tego miejsca, jego geologicznej formy, ale także znaczenia kulturowego. Archeolog Beata Kwiatkowska-Kopka i historyk sztuki Agnieszka Janczyk, autorki scenariusza ekspozycji „Dwa oblicza smoka” w Zamku Królewskim na Wawelu, starały się pokazać m.in. bogactwo motywów legendy o smoku wawelskim, obecnych w sztuce polskiej XIX i XX w.
Wszystkie one zaś wiodą do XIII-wiecznej „Kroniki polskiej” Wincentego Kadłubka, gdzie wzmiankowano, że „był w załomach pewnej skały okrutnie srogi potwór, którego zwać zwykli całożercą”. Załomem tym była, oczywiście, wawelska jaskinia – Smocza Jama.
Motyw smoka, który prześladował mieszkańców Krakowa i okolic, i którego pokonał dopiero książę Krak, stał się tematem wielu obrazów malarzy polskich. – Malowali go m.in. Vlastimil Hoffmann, Leon Kowalski, Marian Wawrzeniecki, Witold Pruszkowski. Drzeworyt poświęcił mu Witold Chomicz. Ich dzieła pokazałyśmy na naszej wystawie. Specjalnie na naszą ekspozycję krakowski artysta Grzegorz Wojtasik wykonał z kolei panoramę „Holophagus”, przedstawiającą smoka wawelskiego – mówi A. Janczyk.
Smoki z katedry
Pokazano jednak również inne smoki, symbolizujące w tradycji chrześcijańskiej zło, z którym trzeba walczyć i je pokonać. Na Wawelu bowiem było niemało przedstawień smoka. Istniały tu niegdyś świątynie pod wezwaniem św. Michała Archanioła i św. Jerzego, walczących ze smokami zła.
– Odnalezione relikty kościoła św. Jerzego pokazałyśmy na wystawie. Ich uzupełnieniem są gipsowe odlewy gotyckich elementów architektonicznych z katedry na Wawelu, na których przedstawiono smoki, m.in. zworniki z postaciami św. Michała Archanioła i św. Małgorzaty Antiocheńskiej oraz wierzchnia płyta z grobowca króla Władysława Jagiełły – mówi B. Kwiatkowska-Kopka. Zakrystia katedralna była niegdyś kaplicą św. Małgorzaty. Wedle pobożnego żywotu tej świętej, została ona połknięta przez diabła, który przybrał postać smoka. Drażnienie bestii krzyżykiem pomogło się Małgorzacie uwolnić. Dlatego na zworniku depcze smoka, trzymając krzyżyk w dłoni.
Rycerz w krakusce
Niektóre obrazy były dotąd bardzo mało znane. – Mało kto poza specjalistami wiedział, że w zbiorach wawelskich zachował się wykonany na desce malarski projekt plafonu Felicjana Szczęsnego Kowarskiego „Epoka rycerstwa” z 1936 r., który miał zdobić sufit planowanej przed wojną w Zamku Królewskim Sali Kawalerii Polskiej. Malowidło przedstawia wyjazd jazdy staropolskiej. Na górze zaś jej patron – św. Jerzy – zmaga się ze złem upostaciowionym w formie smoka – mówi A. Janczyk.
W Sali Kawalerii Polskiej, której aranżację planowano ukończyć ok. 1943 r., miały się odbywać m.in. promocje oficerów jazdy. Przygotowania przerwał jednak wybuch wojny.
– Obraz Kowarskiego jest więc, wraz z dokumentacją przechowywaną w zbiorach wawelskich, jedynym śladem po tej inicjatywie – mówi A. Janczyk. Interesujący jest również obraz Leona Kowalskiego „Smok wawelski”. – To jeden z najciekawszych eksponatów malarskich na naszej wystawie. Pochodzi ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Proszę zwrócić uwagę na postać rycerza walczącego ze smokiem. Łączy w sobie cechy św. Jerzego i księcia Krakusa. Do św. Jerzego nawiązuje aureola wokół głowy jeźdźca, zaś do Krakusa – czapka krakuska i tarcza z Orłem Białym. By nie było już żadnych wątpliwości interpretacyjnych, w tle widać zarys zamku wawelskiego – mówi A. Janczyk.
W świadomości współczesnych Polaków smok wawelski stracił swoją dawną złowrogość i przekształcił się w barwnego, zabawnego zwierzaka, przybierającego często postać dziecięcej zabawki. Widać to choćby na kolorowych fotografiach smoczych figurek, które dzieci wykonywały podczas warsztatów „3 x smok”.
– Uzupełnieniem ekspozycji będzie „smocza” konferencja naukowa z udziałem historyków, historyków sztuki, archeologów i paleontologa, która odbędzie się na Wawelu 25 września. Potem przedstawimy jeszcze wyniki badań stanu Smoczej Jamy – mówi B. Kwiatkowska-Kopka.
Wystawa „Dwa oblicza smoka” będzie czynna do 10 października w sali wystawowej budynku nr 7 Zamku Królewskiego na Wawelu. Można ją oglądać od czwartku do niedzieli w godz. 10–16. Wstęp na wystawę jest wolny. Należy jednak uprzednio pobrać wejściówkę w Biurze Rezerwacji.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...