O dziejach Kościoła na Śląsku, szperaniu w źródłach i "bramie kluskowej" była mowa na I Śląskim Forum Historycznym w Nysie.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość - Aby coś znaleźć w archiwum, trzeba jak najprecyzyjniej zadać pytanie, a prócz naukowych publikacji nie lekceważyć też popularnonaukowych źródeł - wskazywał ks. Józef Pater Sporym zainteresowaniem cieszyło się I Śląskie Forum Historyczne, które odbywało się w ten weekend w Nysie, w Domu Dobrego Pasterza.
W sumie wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób, większość z diecezji opolskiej, ale też przedstawiciele diecezji gliwickiej i katowickiej.
Wśród nich byli zarówno młodzi pasjonaci historii, jak i doświadczeni już poszukiwacze lokalnego dziedzictwa, mający obycie z archiwami i po kilka publikacji dotyczących różnych parafii czy miejscowości w swoim dorobku autorskim. Jedni i drudzy wyszli jednak zadowoleni.
- Patronuje nam św. Jadwiga, bo to jej święto przypadało, gdy rozpoczynaliśmy to sympozjum, i myślę, że tak już zostanie. Chciałbym, żeby była to impreza cykliczna, byśmy spotykali się co rok, by słuchać ciekawych prelegentów, siebie, wymieniać się wiedzą, doświadczeniami i książkami - podsumował imprezę o. Henryk Kałuża, werbista z Nysy, autor kilkunastu monografii śląskich parafii i miejscowości.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Wśród licznych publikacji można było znaleźć cenne dla swoich poszukiwań pozycje Tym razem zarys historii ziem śląskich przedstawił ks. prof. Kazimierz Dola, o tym, gdzie szukać źródeł historii Śląska, opowiedział ks. prof. Józef Pater, referat pt. „Zarys dziejów Kościoła na Śląsku” wygłosił bp prof. Jan Kopiec, a wskazówki, jak pisać o Śląsku, dawał o. dr Kałuża SVD.
Był też czas na Mszę św. w intencji uczestników, której w kościele pw. św.św. Piotra i Pawła przewodniczył bp Kopiec.
A pomiędzy wykładami można było na przedstawionej wystawie zerknąć do licznych publikacji o tematyce szeroko związanej ze Śląskiem. Uczestnicy wymieniali się też swoimi publikacjami, czasopismami, uwagami na temat zbierania materiałów. Dzielili się kontaktami zarówno między sobą, jak i do osób, które mają cenne dla pasjonatów - badaczy historii umiejętności, jak np. dobra znajomość łaciny, czytania niemieckiego gotyku czy orientacja w archiwaliach.
Szersza relacja z forum w najbliższym wydaniu opolskiego "Gościa Niedzielnego" (nr 43 na 25 października).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.