„Bóg jest Ojcem Miłosiernym, który za dobro wynagradza, a grzesznika szuka” – kiedy przeczytałam tę parafrazę jednej z katechizmowych prawd wiary, od razu pobiegłam do córki…
Córka przygotowuje się do Pierwszej Komunii św. „Zdaje” więc po kolei modlitwy, przykazania. I stawia mnóstwo pytań. Dziecko najpierw jest pytane przez rodziców (znakomicie odświeża naszą pamięć), a potem dopiero robi to katecheta.
Przyszła kolej na prawdy wiary: „Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze”. Aż się skręcałam, kiedy córka to recytowała. Bo kary to były w Starym Testamencie. Z Jezusem wszystko się zmieniło.
„No to czemu ja się tak mam uczyć?” – spytała córka.
Właśnie, po co w niewinnym dziecku malować wykrzywiony obraz Boga? Że surowy i kary zsyła (a niech mnie teolodzy pod lupę wezmą). Kiedy mówiłam córce, że Bóg wyciąga do nas ręce, że z miłości oddał życie za każdy nasz grzech, to na jej twarz wracała radość. I kiedy kilka dni później o. Dariusz Piórkowski wręczył mi swoją nową książkę i przeczytałam w niej: „Bóg jest Ojcem Miłosiernym, który za dobro wynagradza, a grzesznika szuka” – pobiegłam z tym od razu do córki.
W "Książeczce o miłosierdziu" jezuita zauważa, że „z miłosierdziem Boga mamy większy kłopot niż z Jego sprawiedliwością”. Miłosierdzie i sprawiedliwość Boga są dla nas jak ogień i woda.
Jezuita przywołuje m.in. przypowieść o drachmie, owcy, Samarytance i synu marnotrawnym. Ta ostatnia to nie literacka fikcja – podkreśla o. Piórkowski – ona „odsłania nasz problem: napięcie między ludzką tęsknotą za bliskością ojca a jej ciągłym niespełnieniem. Mam tu na myśli także ojca ziemskiego”.
„Książeczka o miłosierdziu” pozwala nabrać przekonania, że Bóg kocha nas jako grzeszników i „kiedy grzeszymy, nie tracimy godności syna i córki Boga”, bo inaczej „grzech musiałby mieć większą moc niż miłość i wierność Boga”.
*
Dariusz Piórkowski SJ "Książeczka o miłosierdziu". WAM 2016 r.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.