Twórcy filmu „Bóg nie umarł” o studencie, który na zajęciach z filozofii musiał udowodnić istnienie Boga przygotowali właśnie drugą część opowieści. Tym razem na najważniejsze pytania bohaterowie filmu będą odpowiadali za pomocą argumentów prawnych. Polską premierę filmu „Bóg nie umarł 2” zaplanowano na 8 kwietnia.
MonolithFilmsPlus
BÓG NIE UMARŁ 2 - zobacz zwiastun (premiera: 08.04.2016)
Czy osoba wierząca może lub wręcz powinna ukrywać swoją wiarę w obliczu niewierzących? Czy wiara może kogoś obrażać lub szkodzić młodym umysłom? Na takie pytania musi odpowiedzieć przed sądem nauczycielka liceum, którą oskarżono o to, że złamała przepis o świeckości instytucji państwowych, gdy podczas lekcji historii wspomniała o działalności Jezusa. Sądowy spór, który miał być lekcją pokory dla ludzi wierzących przeradza się w niezwykłą dysputę o wolności sumienia, istnieniu Boga i potrzebie poszukiwaniu w życiu czegoś więcej niż dobra doczesne – czytamy na stronach Monolith Films, który jest polskim dystrybutorem filmu „Bóg nie umarł 2”.
Scenarzyści twierdzą, że ich film ukazuje nie tylko mylne postrzeganie, oraz stosowanie reguły „rozdziału państwa od Kościoła”, ale także podkreśla coraz większą niechęć świata świeckiego wobec mężczyzn i kobiet, którzy chcą mówić o swojej wierze publicznie. „Chcieliśmy utrzymać realistyczny ton. Nie mieliśmy zamiaru opowiadać historii, przy której trzeba przymrużyć oko lub która nie ma nic do powiedzenia” – wyjaśnia Cary Solomon, jeden ze scenarzystów „Bóg nie umarł 2”.
„Czuję wręcz, że chrześcijanie są lekceważeni i marginalizowani. Ludzie przewracają oczami, a powinni szanować tę religię tak, jak szanuje się inne” – mówi Melissa Joan Hart, wcielająca się w filmową nauczycielkę. – Jestem chrześcijanką i często odczuwam, że gdybym wyznawała inną wiarę, napotykałabym na znacznie więcej szacunku” – dodaje.
Pierwszą część filmu o studencie, który na zajęciach z filozofii musiał udowodnić istnienie Boga w ubiegłym roku w polskich kinach obejrzało 140 tys. widzów. Polską premierę „Bóg nie umarł 2” zaplanowano na 8 kwietnia.
„Bóg nie umarł 2” nie jest typową kontynuacją, w której twórcy opowiadają o tym, co wydarzyło się w życiu postaci z pierwszej części filmu. Główny wątek stanowi historia zupełnie nowej bohaterki, ale na ekranie pojawią się twarze znane z wcześniejszej produkcji. Widzowie ponownie zobaczą wielebnego Dave’a, Martina – studenta, który pod koniec części pierwszej stał się chrześcijaninem, a także Amy Ryan – agresywnie usposobioną dziennikarkę-ateistkę, której całe życie zostało wywrócone do góry nogami przez raka. Twórcy filmu ponownie zaangażowali także członków zespołu Newsboys.
„Bóg nie umarł 2” nie opowiada rzeczywistej historii, ale bardzo prawdopodobną w USA. Na końcu filmu twórcy umieścili informacje o dwudziestu pięciu podobnych przypadkach, które posłużyły im za inspirację.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...