Czyli o tym, jak najmniej płakać...
Małe dziewczynki marzą, żeby być królewnami, a potem się okazuje, że świat nie jest bajką i zaczynają płakać. O tym, jak najmniej płakać, pisze Stasi Eldredgew w „Stając się sobą”.
Zaczyna od zwierzeń o 45-kilogramowej nadwadze, która napełniała ją niechęcią do swojego ciała. Na kolejnych stronach opisuje doświadczenia swoje i innych kobiet, próbując znaleźć odpowiedź, jak zmieniać się na lepsze.
„Sam fakt, że próbujemy przemiany, oznacza, że jest nam ona pisana. Niezadowolenie z własnych słabości świadczy o tym, że uleganie im nie jest naszym przeznaczeniem” – uważa.
Podpowiada, że autentyczna przemiana dokonuje się sercu poprzez powierzenie się Jezusowi.
*
Stasi Eldredge "Stając się sobą. Odkrywanie Bożych marzeń w twoim sercu". Wyd. Aetos Media, 2016 r.
***
Mieliśmy dla Państwa 3 egz. niniejszej publikacji. Książki otrzymują:
Agnieszka Jaskólska z Górzna, Dorota Szczęsna z Kędzierzyna-Koźla oraz Monika Grzywna z Wrocław
Gratulujemy, nagrody prześlemy pocztą.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.