Od 17 czerwca do 23 października w Kolonii oglądać można freski Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej.
Reprodukcje na płótnach niemal wielkości oryginałów przedstawiają m.in. tak słynne malowidła, jak Stworzenie Adama i Sąd Ostateczny. Na otwarcie wystawy nuncjusz apostolski w Niemczech abp Nikola Eterović napisał, że „jest to podróżująca «Biblia pauperum», opowiadana w obrazach. Nowoczesny człowiek umie co prawda czytać, ale nie słyszy już Bożego Słowa, które chce go urzec”.
Na taki bezpośredni kontakt z Bożym pięknem jest szansa na tej właśnie wystawie, ponieważ reprodukcje są niemal na wyciągnięcie ręki, a zwiedzający nie muszą już odwracać głowy do góry, by z tej niewygodnej pozycji i z 22 metrów odległości podziwiać arcydzieła Michała Anioła.
W kolońskim Odysseum Museum ustawiono specjalne prawie dwumetrowe rusztowanie, z którego w przyciemnionych pomieszczeniach obserwator może patrzeć w dół na duże oświetlone płótna. Według ekspertów daje to możliwość lepszego wyeksponowania detali oraz bogactwa kolorów włoskiego artysty renesansu. W pozostałych salach ustawiono pionowo reprodukcje fresków ze ścian bocznych Kaplicy Sykstyńskiej.
Wystawa pt. „Inne spojrzenie” („Der andere Blick”) przygotowana została przez kolońską agencję AWC AG przy współpracy z Muzeami Watykańskimi. Patronem wystawy jest były przewodniczący Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych kard. Walter Brandmüller; w komitecie honorowym jest też przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.