Wojna domowa na słowa

Linia frontu antypisowskiego znajduje się dziś już nie na ulicach i placach, ale w filharmoniach i teatrach.

Jeśli aktorzy, pisarze i reżyserzy akurat nie są na manifestacji KOD, to pewnie gromią władzę podczas środowiskowych spotkań, piszą protesty i petycje lub inicjują Kongres Kultury (7–9 października). Nadzwyczajny, bo zwołany „w poczuciu dramatyzmu chwili”. Twórcy w wydanym z tej okazji manifeście piszą, że są „zatrwożeni językiem nienawiści i pogardy, narastaniem ksenofobii i aktów przemocy z powodów różnic kulturowych”. Trwoga i dramatyzm być może nie są do końca adekwatnymi określeniami na to, co dziś dzieje się w Polsce, ale z pewnością oddają nastroje intelektualnej elity.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości