Najwięksi bohaterowie Nowego Testamentu.
Ostatnia niedzielna Msza święta. W kościelnych ławkach zdecydowana przewaga pań, niż panów. A no tak… „Mężczyźni nienawidzą chodzić do kościoła” – przypomina mi się prowokacyjny tytuł pewnej książki, wydanej u nas kilka lat temu. Ale od tamtej pory sporo się w Kościele zmieniło. Ostatnio mamy nawet swoisty boom na rozmaite rekolekcje dla twardzieli, facetów i innych „prawdziwych mężczyzn”.
Nowa publikacja autorstwa ks. Stanisława Biela SJ poniekąd wpisuje się w ten trend. Może być świetną lekturą obowiązkową (lub uzupełniającą – jak kto woli) dla uczestników tego typu spotkań. Ale też świetnie nadaje się dla kobiet, bo dzięki niej mogą one poznać „psychikę i mentalność mężczyzn, a przez to ich świat emocjonalny, intelektualny i duchowy” – pisze autor.
To co zaskakuje podczas lektury, to ilość typów, męskich charakterów – rzecz by można nawet: archetypów - jakie w czasie swojej medytacyjnej lektury Nowego Testamentu napotkał i opisał ks. Biel. Mamy tu więc m.in. dzikiego Jana Chrzciciel, sfrustrowanego Judasza, czy pełnego wątpliwości niewiernego Tomasza. Jest też św. Jan (kontemplatyk i mędrzec), jest Symeon (mężczyzna dojrzały), czy wreszcie Natanael – ktoś absolutnie zafascynowany Jezusem. Ktoś, kto powinien stać się wzorem dla wszystkich chrześcijan, bo jak czytamy w publikacji:
„Wszyscy uczniowie Jezusa muszą zafascynować się Jezusem, Jego osobą, nauką, misją, działaniem. W przeciwnym razie będzie On postacią marginalną, a nie centralną, i nigdy nie będzie on zajmował właściwego miejsca w hierarchii wartości”.
W wydanych nakładem WAM-u „Mężczyznach” Stanisław Biel SJ pisze o 25 nowotestamentalnych postaciach. Jak na biblijnego erudytę przystało, sporo tu ciekawostek i niebanalnych refleksji na ich temat. Każdy tekst okraszony jest także pytaniami do refleksji i modlitwy.
*
Mieliśmy dla Państwa 3 egz. niniejszej publikacji. Zadanie konkursowe było następujące: należało napisać, który z apostołów jest Państwu najbliższy i króciutko uzasadnić swój wybór. Nagrody otrzymują:
Jarosław Głuszek z Dzierżoniowa, Marcin Nowak z Krakowa oraz Józef Anioł z Tarnowa
Gratulujemy, książki prześlemy pocztą.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.