Kilkudziesięciu jeźdźców z banderii konnej trzymających w rękach flagi papieskie i maryjne wzięło udział w uroczystej procesji z sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem do kościoła Świętego Krzyża.
W nabożeństwie modlitewnym wzięli udział górale, turyści, przedstawiciele zakopiańskich zakonów i księża, którzy przeszli m.in. przez Krupówki - słynny deptak w stolicy polskich Tatr. Był też burmistrz miasta Leszek Dorula.
Tradycyjnie procesja wyruszyła spod sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. W orszaku procesyjnym górale w strojach regionalnych nieśli figurę Matki Boskiej Fatimskiej. Na jego czele jechało kilkudziesięciu jeźdźców z banderii konnej, w tym mali górale na kucykach. Górale trzymali w rękach flagi papieskie i maryjne. Ustrojone nimi było także całe miasto.
Uczestnicy procesji zatrzymali się na chwilę modlitwy w sanktuarium Najświętszej Rodziny przy Krupówkach, potem wyruszyli dalej Krupówkami w stronę kościoła Świętego Krzyża. Podczas procesji pieśni maryjne grała orkiestra Straży Granicznej z Nowego Sącza.
Procesję poprzedziła uroczysta Msza św. w sanktuarium na Krzeptówkach, której przewodniczył bp Damian Muskus z Krakowa. - W trosce o naszą przyszłość Maryja wraca na ziemię co pewien czas, by zapłakać nad naszą niefrasobliwością, jak w La Salette; by przypomnieć, że człowiek jest stworzony do pomnażania piękna i dobra, jak w Lourdes; i wreszcie przychodzi, by napomnieć ludzi i nawoływać do nawrócenia, jak w Fatimie. To ostatnie wspomniane nawiedzenie sprzed stu lat stało się wyjątkowym darem dla świata - mówił hierarcha.
- Modląc się dzisiaj na zakopiańskich Krzeptówkach, w „polskiej Fatimie”, która przywołuje i gromadzi Polaków z kraju i zagranicy, wzywając do modlitwy, nawrócenia i pokuty w intencji ojczyzny i świata, oddajmy Maryi nasze serca, byśmy potrafili być posłańcami nadziei dla skonfliktowanego i podzielonego świata - dodał bp Muskus.
Podczas niedzielnych uroczystości porządku strzegli policjanci i straż miejska.
W tym roku mija 20 lat od pielgrzymki Jana Pawła II do Zakopanego, który tu nawiedził sanktuarium na Krzeptówkach. Ponadto mija także 10 lat od śmierci kustosza ks. Mirosława Drozdka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.