Powstanie cristeros, często marginalizowane we wcześniejszych opracowaniach, w „Nowej historii Meksyku” doczekało się obiektywnej oceny.
To rzeczywiście, jak mówi tytuł, nowa historia Meksyku. Licząca ponad 800 stron książka, w odróżnieniu od wcześniej wydanych w Polsce, jest pracą zbiorową, która przedstawia dzieje Meksyku od czasów zasiedlenia Ameryki do XXI wieku. Jest uaktualnioną, trzecią już wersją dzieła wydanego w 1976 r. i opiera się na badaniach nad historią kraju do 2010 r. Czytelnicy zauważą również, że autorzy tej monumentalnej publikacji swoją uwagę poświęcają przede wszystkim faktom i wydarzeniom, a mniej biografiom znaczących w historii kraju osób. Część z nich może z tego powodu poczuć się zawiedziona. Książka przedstawia za to dzieje największego pod względem ludności hiszpańskojęzycznego państwa we wszelkich aspektach. Moją uwagę zwróciły zwłaszcza rozdziały dotyczące historii konkwisty i roli Kościoła w historii Meksyku. W porównaniu z dotychczasowymi opracowaniami na ten temat autorzy prezentują te aspekty w sposób bardziej zobiektywizowany i zrównoważony. Wystarczy wspomnieć wydaną w Polsce w 1955 r. barwnie napisaną, ale zideologizowaną „Historię Meksyku” H.B. Parkesa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.