Marszałek Mannerheim uważał, że bolszewicy są zagrożeniem dla całego świata.
Carl Gustaf Mannerheim był żołnierzem i politykiem. Rozpoczął swoją karierę jako carski oficer, by w 1918 r. na czele nowo powstałej fińskiej armii walczyć o niepodległość dla swojego kraju i udaremnić wysiłki komunistów dążących do stworzenia Finlandzkiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej. Po agresji sowieckiej na Finlandię w 1939 r. kierował, wydawałoby się, beznadziejną walką z rosyjskim olbrzymem, a w 1945 r. wyprowadził kraj z wojny. Mimo przegranej Finlandia nie straciła niepodległości, a marszałek zyskał status bohatera narodowego.
Mannerheim był przekonany, że jeżeli bolszewicy nie zostaną pokonani, staną się zagrożeniem nie tylko dla Finlandii, ale dla całego świata. Uważał, że polityka państw zachodnich wobec Rosji, czyli brak skutecznej pomocy dla rosyjskiej Białej Armii, jest wielkim błędem. Po serii początkowych sukcesów w walce z bolszewikami Biała Armia zaczęła ponosić klęski przy bierności Zachodu. Była to polityka krótkowzroczna. – „(…) pewne jest, że Europa i cały świat drogo zapłaciły za to, że w roku 1919 bolszewikom pozostawiono swobodę działania” – pisał w swoich wspomnieniach.
W roku 1919, kiedy w Finlandii wprowadzono ustrój republikański, Mannerheim wyjechał w podróż po Europie. Szczegółowo opisuje swoje spotkanie z Piłsudskim w Warszawie. Głównym tematem ich rozmowy stała się sprawa rosyjska. Piłsudski przedstawił mu swój punkt widzenia na temat ewentualnego współdziałania z Białą Armią Denikina w czasie ofensywy na Moskwę. Fiński przywódca nie ma wątpliwości, że „bierność polskiej armii jesienią 1919 r. pozwoliła bolszewikom wycofać wojska z frontu polskiego i rzucić je przeciw generałowi Denikinowi”. Dodaje jednak, że całkowicie rozumie motywy, jakimi kierował się Piłsudski, który oczekiwał od rosyjskich przywódców wyraźnego uznania niepodległości Polski.
W drugiej części książki, dotyczącej tzw. wojny zimowej z Rosją w 1939 i 1940 r., Mannerheim wspomina o mało znanej inicjatywie Władysława Sikorskiego. Premier rządu na uchodźstwie proponował, by część polskiej floty wcielonej do marynarki brytyjskiej wzięła udział w blokadzie portu Petsamo, odcinając wysadzonym tam wojskom rosyjskim połączenie z Murmańskiem.
Polskich wątków znajdziemy we wspomnieniach marszałka więcej, bo przecież jeszcze jako oficer armii carskiej Carl Gustaf Mannerheim przez kilka lat stacjonował w Warszawie.
Edward Kabiesz
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.