Transmisje wywalczył prymas Glemp

Krystyna Mochlińska doskonale pamięta okoliczności, w jakich zrodziła się decyzja o transmisji Mszy św. dla Polaków za granicą. Wszystko zaczęło się w Londynie, w lutym 1997 roku. Ekipa TVP Polonia miała tam realizować program z okazji rocznicy powstania Zjednoczenia Polskiego, organizacji skupiającej wiele polonijnych stowarzyszeń. Mochlińska była wówczas prezesem Instytutu Polskiej Akcji Katolickiej (IPAK) w Wielkiej Brytanii. Z okazji rocznicy w ambasadzie polskiej odbyło się przyjęcie z udziałem parlamentarzystów i działaczy polonijnych. Wśród gości byli m.in. abp Szczepan Wesoły, prezydent Ryszard Kaczorowski i Ryszard Miazek, ówczesny prezes TVP. – Podeszłam do prezesa TVP i powiedziałam, że w imieniu IPAK i tych biednych ludzi, którzy przeszli gehennę w czasie wojny, a teraz często przebywają domach opieki, bardzo bym prosiła o wprowadzenie do programu Telewizji Polonia niedzielnych transmisji Mszy św. Wydawało mi się, że się skrzywił, ale być może nie wiedział, co powiedzieć. Nie wiem, może źle to odczytałam – wspomina Krystyna Mochlińska.