Stacja HBO emituje od niedawna nowy, amerykański serial, poświęcony członkom najpotężniejszego zakonu rycerskiego w historii. W tygodniku „Wprost” pisze o tej produkcji Artur Zaborski.
W tekście „Bóg, horror, obczyzna” czytamy, że „Templariusze” są „pełną intryg i suspensu wciągającą opowieścią z gatunku płaszcza i szpady, obnażającą uniwersalne mechanizmy polityki i religii, które przetrwały do dziś”.
Głównym bohaterem serialu jest grany przez Toma Cullena rycerz Landry. Po upadku Akki krzyżowcom udaje się wywieźć z miasta Świętego Graala. Wkrótce jednak cudowny kielich, z którego Chrystus pił wino podczas ostatniej wieczerzy, ginie w tajemniczych okolicznościach. Zadaniem Ladry’ego jest odnaleźć święte naczynie.
W artykule Zaborskiego znajdziemy także bardzo ciekawą wypowiedź Cullena, w której aktor odniósł się do kwestii wirtualnej rzeczywistości i faktu, że spędzamy w niej coraz więcej czasu:
- „Templariusze” uświadomili mi, jak bardzo dzisiaj mamy zaburzone relacje ze światem, które kiedyś były jednoznaczne i uporządkowane: człowiek patrzył tylko horyzontalne, a w relacji wertykalnej pozostawał jedynie z Bogiem. Nie wolno było patrzeć w górę ot, tak… - mówi Tom Cullen.
Więcej na ten temat w nowym, 3/2018 numerze tygodnika „Wprost”.
Ciekawy tekst (o końcu templariuszy) znaleźć można także na naszym portalu. Wystarczy kliknąć tutaj
*
Zwiastun serialu poniżej:
HBOPOLSKA
Templariusze - trailer HBO
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.