Nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego ukazała się niedawno publikacja noszącą tytuł „Tajemnice Słowa i ciała ”.
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się tu być jasne. Tom zbiera teksty autorstwa badaczy i literaturoznawców, którzy postanowili pochylić się nad twórczością najbardziej chyba cenionego, XX-wiecznego polskiego pisarza historycznego. Już jednak otwierający książkę esej zwiastuje, iż nic nie będzie tu do końca jasne, ani oczywiste.
Bezradna lektura, „na czym utknąłem”, „pisarstwo Parnickiego to nużący bełkot”, „przystępując do lektury Słowa i ciała, należy przygotować się na drogę przez mękę” – to tylko niektóre z opinii na temat twórczości autora „Srebrnych orłów”, z którymi się tu spotykamy. Najdelikatniej swe kłopoty z lekturą wyraził Jerzy Giedroyc pisząc w jednym z listów do Parnickiego wprost: „nie mogłem uchwycić wątku powieści”.
Emigracyjna korespondencja tych dwóch ostatnich, zajmująca w książce blisko 100 aneksowych stron jest lekturą fascynującą. Wyłania się nam z niej niezwykle interesujący obraz życia intelektualnego na obczyźnie, ale przecież to nie jedyny atut tej UŚ-owej publikacji.
Właściwie każdy z zamieszczonych w niej szkiców jest niebywale cenny. Ich autorzy starają się rozjaśnić nam nieco hermetyczną, skomplikowaną, a często i świadomie zagmatwaną materię prozy Parnickiego.
Jak czytać tę epistolarną, składającą się ze 107 listów powieść, w której roi się od psychoanalitycznych i religioznawczych sensów i treści, a którą zaliczano nawet i do „literatury absurdu”? Jak wychwycić niezliczone gnostyckie i buddyjskie nawiązania Parnickiego w tej - z pozoru tylko - zajmującej się wyłącznie ideami z samych początków chrześcijaństwa książce?
Część z odpowiedzi na zasugerowane tutaj tylko pytania bez wątpienia znajdziemy w „Tajemnicach ‘Słowa i ciała’. Szkicach o powieści Teodora Parnickiego”. Warto sięgnąć po tę publikację.
***
Tajemnice ‘Słowa i ciała’
Wydawca: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
Rok: 2008
Ilość stron: 284
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
A w roli głównej kolejny komediant próbujący w końcu zagrać coś na serio?
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Zapytałem ciągle rozwijającą się inteligencję o rzekę, która jest kojarzona z naszym hajmatem.
Obraz Piotra Domalewskiego zwycięzcą 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ten obraz wyraźnie składa się z dwóch scen. Przyjrzyjmy się najpierw tej z lewej strony.
Wkrótce w kinach film o historii dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego.