Stereotypów na temat Górnego Śląska i uprzedzeń wobec jego mieszkańców funkcjonuje bezliku. Zaś stwierdzenie „za mało polscy, za mało niemieccy” to często powiedzenie-klucz…
Nie ma chyba takiej polemiki, dotyczącej Górnoślązaków, w której nie pojawiłby się problem Wehrmachtu i kolaboracji w czasie II wojny światowej z nazistami - bez względu na to, czy toczy się na łamach opiniotwórczej prasy, czy też na forach internetowych, gdzie dopuszczalne są wszelkie możliwe bluzgi. Problem tylko w tym, iż uczestnicy tych sporów najczęściej posługują się utartymi schematami i wyobrażeniami, rzadko sięgając po argumenty merytoryczne i fakty naukowe.
Winić ich za to nie można. Przez całe dekady PRL-u był to dla jednych niebezpieczny, dla innych wstydliwy temat tabu, a i w naukowych kręgach zgłębiania podobnych problemów starano się raczej unikać (obiektywne spojrzenie na te ostanie nie było niestety wówczas możliwe). Czarno-biały obraz świata przedstawiany w socjalistycznych materiałach propagandowych był raczej prosty i nieskomplikowany, więc na jakiekolwiek dylematy nie mogło być tam miejsca. Tymczasem Górny Śląsk był takowych dylematów istną kopalnią. Dzięki Bogu czasu się zmieniły, zaś naukowcy mogli wreszcie zabrać się za opisywanie zjawisk, o których wcześniej po prostu pisać nie mogli.
Jedną z najbardziej „wyczekanych” książek naukowych tego typu jest publikacja nosząca tytuł „Górny Śląsk podczas II wojny światowej” Ryszarda Kaczmarka. Nie dziwi więc fakt, iż Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego oraz autor książki, nominowani zostali do Nagrody Głównej Konkursu imieniem Jana Długosza w czasie XI Targów Książki w Krakowie w 2007 roku.
Kaczmarek oddaje w nasze ręce pokaźnych rozmiarów tom, odsłaniający dzieje regionu i jego mieszkańców w czasach, gdy Śląsk był częścią Trzeciej Rzeszy. Zestawia ze sobą między innymi plany, jakie hitlerowcy wobec „nowego Zagłębia Ruhry” snuli, z rzeczywistym obrazem lat 1939-1945. Próbuje także pokazać nastawienie Ślązaków do powracających po dwudziestoleciu na te tereny władz niemieckich.
„Górny Śląsk podczas II wojny światowej” to lektura fascynująca, ze względu na multum mało znanych opinii publicznej wątków i zagadnień, poruszanych w tej liczącej ponad 500 stron znakomitej książce. Wojna oglądana ze śląskiej perspektywy wygląda bowiem zupełnie inaczej, niż ta, jaką ukazuje się w szkolnych podręcznikach. Dramat, w jaki Ślązacy zostali wówczas wplątani i uwikłani, a który w swej prozie sygnalizowali tylko Horst Bienek, czy Janosch, w naukowej pracy Kaczmarka objawia się w całej swej, tragicznej pełni.
Na zakończenie warto zaznaczyć także, iż książkę wieńczy blisko 50-stronnicowe, solidnie sporządzone kalendarium najważniejszych wydarzeń tamtego okresu, które ułatwia poruszanie się po poszczególnych rozdziałach publikacji, a jednocześnie może być wykorzystywane jako zupełnie osobny tekst. Ten zaś - dajmy na to w czasie lekcji historii lub wiedzy o regionie - przyda się nauczycielom, uczniom, czy pasjonatom śląskiej przeszłości znakomicie. Polecam gorąco!
*
Górny Śląsk podczas II wojny światowej - Ryszard Kaczmarek
Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego
Rok wydania: 2006
Ilość stron: 504
***
Tekst z cyklu Mała Biblioteczka Śląska
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...