„Miasto” wyprowadziło teatr do opuszczonych hal fabrycznych i schronów.
Międzynarodowy festiwal „Miasto” był jedną z udanych ubiegłorocznych propozycji Teatru Modrzejewskiej. W tym roku legnicki teatr zamierza powtórzyć ten sukces.
Cykl przedstawień teatralnych z całego świata przysporzył legnickiej scenie wielu nowych sympatyków i dowiódł, że grać można nie tylko na teatralnych deskach, ale także w scenerii opuszczonych fabryk, schronów i hal bokserskich. We wrześniowym debiucie „Miasta” obok polskich aktorów uczestniczyły także grupy ze Stanów Zjednoczonych, Gruzji, Włoch i Rosji.
Kolejna edycja festiwalu odbędzie się od 16 do 20 września. W styczniu Legnicę odwiedzili liderzy sześciu europejskich zespołów teatralnych, które uczestniczyć będą w drugiej edycji festiwalu.
W tym roku na zaproszenie Jacka Głomba, pomysłodawcy i organizatora „Miasta”, do Legnicy przyjechali przedstawiciele teatrów Companyia Circol Malda z Barcelony, Le Petit Theatre Dakote z Herisson we Francji, Artus Studio z Budapesztu, Divadlo Skurt z Pragi, Teâtris United Intimacy z Rygi na Łotwie oraz Hayal Sahnesi z Ankary w Turcji.
Artyści oglądali miejsca, w których zaprezentują swoje przedstawienia. Trzech obiektów opuszczonych niedawno przez jednostki Wojska Polskiego o niemieckiej jeszcze historii, hal byłej Fabryki Fortepianów i Pianin, nieczynnej od lat winiarni, czy potężnego zbiornika gazu jeszcze nie wykorzystywano teatralnie.
Artyści mogli wybrać jeden z obiektów, a następnie dostosować je do możliwości planowanej sztuki. Prace rozpoczną u siebie, by do ostatnich prób przystąpić już w Legnicy, na kilka dni przed premierą.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...