Ogólnoświatowy Zjazd Flisaków odbędzie się w Ulanowie w czerwcu tego roku. To najlepsza okazja, by otworzyć również miejskie muzeum.
Aż trudno uwierzyć, iż miasto z tak barwną historią takiej instytucji do tej pory nie miało!
– Muzeum miało zostać otwarte na św. Barbarę patronkę flisaków, ale nieoczekiwana śmierć naszego burmistrza pokrzyżowała te plany – tłumaczy proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela i św. Barbary w Ulanowie ks. prałat Józef Lizak. Ostatecznie, jeszcze nieoficjalnie, muzeum otworzyło swoje podwoje w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Oficjalne przecięcie wstęgi nastąpi zaś w Niedzielę Palmową, w 393. rocznicę nadania Ulanowowi praw miejskich przez Zygmunta III Wazę.
– Chodząc po kolędzie, pytam wiernych o historyczne pamiątki, które wzbogacą wystawę – mówi. Ks. Lizak. – Obecnie muzeum udostępniamy chętnym głównie po Mszach świętych.
Janusz Dąbek, prezes Towarzystwa Żeglugi „Cypel” w Ulanowie, aktywny działacz organizacji pozarządowych, miłośnik ziemi ulanowskiej, prowadzi do parafialnych pomieszczeń, które na muzealne cele udostępnił ks. prałat Józef Lizak.
Pan Janusz od września do grudnia ciężko pracował, aby dostosować je do wystawienniczych potrzeb (Wspomagali go dzielnie Tomasz i Piotr Pityńscy). Wsparł również ulanowski samorząd, który, za pośrednictwem Gminnego Centrum Kultury, przekazał pieniądze na urządzenie pomieszczeń.
W dwóch obszernych salach Janusz Dąbek prezentuje zbiory wiele lat gromadzone przez jego ojca, dziadka oraz Tadeusza Kopca. W pierwszej natkniemy się na dokumenty, zdjęcia, monety (niektóre wyłowione z Tanwi) i książki („Księga przychodów i wychodów Bractwa św. Barbary. 1862–1935”) związane z różnymi rzemieślniczymi cechami działającymi w Ulanowie (sukienniczym, powroźniczym czy flisackim), z założeniem miasta czy też pobytem tutaj księcia Józefa
Poniatowskiego. W drugiej natomiast pokazane jest codzienne życie i praca mieszkańców, w tym tzw. gdański kredens, który retmani przywozili znad morza po spływie, regionalny strój, warsztat szewski oraz obszerny kącik flisacki. Osobna część muzeum poświęcona jest ulanowskim Żydom (przed wojną stanowili oni prawie 40 proc. lokalnej społeczności).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.