Ciekawa płyta, przeniknięta duchem miejsca, w którym powstawała. „Maria z Magdali” Józefa Skrzeka to owoc częstych pobytów artysty w Pszczewie, niewielkiej miejscowości w województwie lubuskim, malowniczo położonej nad jeziorami.
To także – jak wyznaje muzyk – efekt fascynacji postacią Marii Magdaleny. Skrzek akcentuje na swej płycie zwłaszcza to, że święta była pierwszym świadkiem Zmartwychwstania. Kompozytor przywołuje też innego wielkiego świadka – Jana Pawła II, którego fragmenty homilii wplecione zostały pomiędzy utwory muzyczne.
Maria z Magdali jest płytą nastrojową, poetycką.
Szczególnie pięknie zabrzmiały na niej wiersze XX-wiecznych poetów religijnych: Romana Brandstaettera i Wojciecha Bąka. Budowaniu nastroju służy dość niezwykłe połączenie instrumentów: XIX-wiecznych organów piszczałkowych i współczesnych brzmień syntezatorowych. Pojawia się nawet harmonijka ustna i – o dziwo! – doskonale współgra z dostojnym, organowym tłem.
Album został nagrany na żywo podczas nocnych sesji w kościele parafialnym św. Marii Magdaleny w Pszczewie i jest cegiełką wspierającą remont organów i świątyni. Informacje o tym, jak zamówić płytę, można znaleźć na stronie: www.parafia.pszczew.com.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...