Ponad 60 lat historii Stadionu Śląskiego, nazywanego "Kotłem Czarownic", zostało ujęte w książce wydanej kilka dni przed towarzyskim piłkarskim meczem Polska - Korea Południowa, który zostanie na tym obiekcie rozegrany 27 marca.
"To na tym stadionie padła najważniejsza bramka zdobyta przez reprezentację, którą prowadziłem. Zdobył ją Andrzej Buncol w wygranym 1:0 meczu z NRD w eliminacjach MŚ 1982" - wspominał podczas czwartkowej premiery książki Antoni Piechniczek, który dwukrotnie wprowadził polską reprezentację do mundialu, a w 1982 w Hiszpanii zajął z nią trzecie miejsce.
W trakcie uroczystości wracano do organizowanych na chorzowskim obiekcie imprez nie tylko piłkarskich, ale i żużlowych, kolarskich, lekkoatletycznych i muzycznych. "We wtorek zagramy tu z Koreą i tym meczem zaczynamy pisać nowy rozdział historii stadionu" - stwierdził prezes operatora areny Krzysztof Klimosz.
Seniorska reprezentacja Polski wraca do Chorzowa po ponadośmioletniej przerwie, spowodowanej modernizacją stadionu.
"Wracają wielkie emocje. +Kocioł Czarownic+ wraca do gry" - stwierdził marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa. Stadion należy do samorządu wojewódzkiego.
"Od kiedy zacząłem pracować na stadionie zależało mi powstaniu takiego wydawnictwa. Przygotowywanie książki zaczęliśmy na początku 2016 roku. Trzeba było wybrać materiały, protokoły meczowe, zdjęcia, bilety, plakaty, pamiątki. Przeszukiwaliśmy nie tylko archiwa nasze, ale i prasowe, muzealne, biblioteczne. Ostatni zapis w kalendarium to przyznanie nam przez PZPN organizacji meczu z Koreą Południową" - powiedział PAP jeden z autorów publikacji Adam Pawlicki.
Wtorkowe spotkanie będzie dla biało-czerwonych 56. występem polskich piłkarzy na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Ostatni pojedynek przed modernizacją obiektu rozegrali tam 14 października 2009, przegrywając w eliminacjach mistrzostw świata ze Słowacją 0:1. Dwa tygodnie później rozpoczął się ostatni etap jego modernizacji. W lipcu 2011 doszło jednak do awarii podczas podnoszenia konstrukcji linowej dachu nad widownią. Zasadnicze prace na dłuższy czas zostały wstrzymane.
"Dzień otwarty" odbył się 1 października 2017. Potem stadion mieli okazję przetestować młodzi polscy piłkarze podczas turnieju eliminacji ME U-19. 7 października zespół trenera Dariusza Dźwigały pokonał Białoruś 3:0 w obecności 29 316 kibiców, którzy zasiedli na trybunach mających pojemność 54 tys. Ta wygrana zapewniła Polakom awans do kolejnej rundy kwalifikacji.
Budowę "Śląskiego" rozpoczęto w marcu 1953 r. Trzy lata później był gotowy. Posiadał wtedy 80 tys. miejsc siedzących i galerię, mogącą pomieścić 20 tys. stojących kibiców. Na otwarcie przybyło ok. 90 tys. osób. Gwoździem programu był towarzyski mecz biało-czerwonych z NRD. Polacy przegrali 0:2.
20 października 1957 roku polscy piłkarze - w obecności ok. 100 tysięcy widzów - pokonali Związek Radziecki 2:1 po dwóch golach Gerarda Cieślika, które przeszły do historii. Rekord frekwencji padł jednak 18 września 1963 podczas meczu Górnika Zabrze z Austrią Wiedeń (1:0) w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych. Obejrzało go 120 tysięcy ludzi.
Gdy 6 czerwca 1973 roku polscy piłkarze pokonali w Chorzowie Anglików 2:0, brytyjskie media okrzyknęły śląski obiekt mianem "Kotła Czarownic". Później był on jeszcze areną innych historycznych meczów, np. 1 września 2001 biało-czerwoni zwycięstwem nad Norwegią 3:0 przypieczętowali pierwszy od 1986 roku awans do mistrzostw świata. W sumie na Śląskim trzykrotnie zapewnili sobie kwalifikację na mundial (1977, 1985 i 2001).
Chorzowski stadion walczył o prawo goszczenia meczów Euro 2012. Zgodnie z planem miał zostać oddany do użytku 29 kwietnia 2011. Kiedy okazało się, że mistrzostw na Śląskim nie będzie, samorząd województwa postanowił inwestycję dokończyć i stworzyć obiekt wielofunkcyjny.
W kalendarzu obiektu na 2018 są już imprezy lekkoatletyczne: 8 czerwca Memoriał Janusza Kusocińskiego oraz 22 sierpnia Memoriał Kamili Skolimowskiej i żużlowe: finałowa runda indywidualnych mistrzostw Europy 15 września oraz spotkanie Polska - Reszta Świata.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...