Do tego spotkania mogło dojść, bo troje ludzi przedstawionych na pierwszym planie tego obrazu doskonale się znało. I choć historyczne źródła nic o nim nie mówią, dobrze się stało, że włoski malarz w XVII w. uwiecznił te trzy wielkie postacie żyjące w XI wieku.
Pierwszy z lewej to święty Anzelm (1033–1109), włoski benedyktyn, arcybiskup Canterbury. Był wielkim filozofem i teologiem, jednym z twórców scholastyki, doktorem Kościoła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.