Mostem prowadzącym wiernych do Boga.
Mówi się, że księża są jak samoloty. Gdy jeden upadnie, trąbią o tym wszystkie media, milcząc o tych, które ciągle latają – to zdanie krążące w internecie oddaje częste nastawienie do księży. Ojciec Piotr w swej książce próbuje przedstawić dylematy towarzyszące kapłańskiemu życiu. Podkreśla, jak ważna w Kościele jest postawa służebna – ksiądz ma być mostem prowadzącym wiernych do Boga.
Autor nie pomija błędów w rozumieniu kapłaństwa, takich jak np. podejście czysto zawodowe czy przeakcentowanie wyjątkowości księży. Pisze: „Największą pokusą w tym obdarowywaniu się nawzajem i w tej drodze do zbawienia jest przekonanie, że jestem kimś wyjątkowym jako kapłan, że coś mi się należy, że mam uprzywilejowane miejsce i mogę to dla siebie wykorzystać”. Ojciec Różański zwraca uwagę na współpracę ze świeckimi. Pisze, że potrzebujemy siebie nawzajem, bo gramy do jednej bramki. Zachęca też do modlitwy za księży.
W książce nie mogło zabraknąć wątków autobiograficznych. W wielu miejscach ojciec Piotr dzieli się swoim przeżywaniem kapłaństwa, odkrywaniem powołania, ale także przeszkodami, które napotyka jako osoba duchowna. Nie ucieka od trudnych tematów, takich jak pieniądze w Kościele czy problemy księży. Pozycja zmienia perspektywę patrzenia na stan kapłański. Świetnym podsumowaniem książki są słowa autora: „W osobie kapłana mamy więc zderzenie ludzkiej niedoskonałości ze świętością, której jest szafarzem”.
O. Piotr Różański SP "Ksiądz też ma dwie nogi…". Wyd. Sumus, Zielonka 2018 ss. 208
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.