Miliony Niemców ściskają w sobotę kciuki za dziewiętnastoletnią maturzystkę z Hanoweru Lenę Meyer-Landrut, która wieczorem będzie reprezentować swój kraj podczas finału 55. Konkursu Piosenki Eurowizji w Oslo.
Piosenkarka wykona utwór w języku angielskim pt. "Satelite".
Krytycy są zgodni: po raz pierwszy od wielu lat Niemcy mają wielką szansę wygrać Grand Prix, a Lena, która od tygodni bije rekordy popularności w swojej ojczyźnie, urzekając naturalnym zachowaniem oraz dystansem do siebie samej, uchodzi także u bukmacherów za faworytkę konkursu.
Jednoznaczne szanse na zwycięstwo daje jej sondaż opublikowany w sobotę w Oslo przez tamtejszą gazetę "Verdens Gang" i przeprowadzony w 40 krajach europejskich.
Dotychczas Niemcy tylko raz wygrały konkurs Eurowizji - w 1982 r. udało się to Nicole z piosenką "Ein bisschen Frieden". W minionych latach reprezentanci tego państwa, gdzie do konkursu podchodzi się dosyć poważnie i ambicjonalnie, wypadali jednak coraz słabiej. Zarzucano nawet państwom Europy Wschodniej, że zawarły "eurowizyjny spisek", by głosując na siebie nawzajem wyeliminować konkurencję z Zachodu.
eurovision
Lena - Satellite (Germany)
W zeszłym roku odpowiedniego kandydata dla Niemiec postanowił znaleźć znany komik i prezenter telewizyjny Stefaan Raab. Wspierany przez telewizję publiczną i stacje prywatne zorganizował casting pod hasłem "Nasza gwiazda dla Oslo", który trwał kilka miesięcy.
Zwyciężyła w nim właśnie nikomu wcześniej nieznana, charyzmatyczna i dowcipna brunetka Lena Meyer-Landrut, uznana przez media niemal za zjawisko.
Jej utwór "Satelite" oraz pierwszy album, nagrany już po castingu, podbiły niemieckie listy przebojów. W ostatnich dniach wiele uwagi poświęcają jej wszystkie telewizje i gazety. W sobotę zdjęcie Leny publikuje na pierwszej stronie dziennik "Die Welt".
Nowa niemiecka gwiazda urodziła się w 1991 r. Samotnie wychowała ją matka. Od dziecka Lena interesowała się muzyką, ale nie skończyła żadnej szkoły muzycznej. Uczęszczała za to na lekcje tańca klasycznego i nowoczesnego, co - zdaniem krytyków - widać na scenie. Lena jest wnuczką byłego ambasadora RFN w Moskwie Andreasa Meyera-Landruta.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.