Herodiadzie nie wystarcza to, że doprowadziła do egzekucji św. Jana Chrzciciela. Wznosi sztylet, by przebić język w jego ściętej głowie. Patrzy przy tym z niepohamowaną nienawiścią. Tak bardzo owładnięta była obsesją uciszenia proroka.
Według apokryficznej tradycji Herodiada wyciągnęła z włosów szpilkę i nią przebiła język Jana. Prorok ganił ją wszak wcześniej za to, że żyje w nieprawym związku z królem Herodem. Była bowiem żoną Filipa, brata króla. Herod za tę krytykę uwięził Jana, ale nie chciał go zabijać. Mściwa Herodiada szukała jednak okazji do zgładzenia świętego. Podczas uroczyście obchodzonych urodzin Heroda jego bratanica i pasierbica, a córka Herodiady, Salome, zabawiała gości tańcem. Oczarowany król obiecał spełnić każdą jej prośbę. Jak czytamy w Ewangelii według św. Marka, Salome usłuchała wówczas podszeptu Herodiady i powiedziała: „Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela” (Mk 6,25). Chwilę później święty został zamordowany, a jego głowę Salome przyniosła swej okrutnej matce. Tę scenę widzimy na pierwszym planie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...