– W dobrej sztuce jest jakaś wielkość będąca znamieniem Pana Boga – mówi ks. Władysław Podhalański. – Choć ja, jako twórca, przed Boskim obliczem jestem prochem i niczem.
Prawdziwa sztuka unieśmiertelnia tego, kto ją tworzy, bo ma taką moc, że nie zginie – jest pewien ks. Władysław. – Taki Michał Anioł będzie żył wiecznie przez swoje dzieła. To, co w człowieku Boskie, wychodzi na zewnątrz i trwa. Nie po to jest wielkie, żeby uległo zniszczeniu, bo w jakiś sposób w tym pięknie znajduje odbicie Pan Bóg.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".