Kończą się prace przy polichromii kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Mogilnie. Gotowa jest już scena zatytułowana "Święci i Błogosławieni Diecezji Tarnowskiej".
Kościołem parafialnym wspólnoty pw. św. Marcina w Mogilnie jest świątynia pw. Podwyższenia Krzyża św. Została poświęcona w 2003 roku. Wyróżnia się wyjątkowo nowoczesną bryłą, ogromnymi przeszkleniami. Teraz dopiero zyskuje właściwy wystrój wewnętrzny. Wspominaliśmy kilka tygodni temu o zakończonych pracach przy ścianie ołtarzowej. Tam artyści namalowali apostołów, św. Marcina, patrona parafii i 9 chórów anielskich. Ściana ołtarzowa z tą polichromią robi ogromne wrażenie.
Z prawej strony głównej nawy niedawno udało się odsłonić kolejny efekt pracy artystów, polichromię "Święci i Błogosławieni Diecezji Tarnowskiej".
- W tym miejscu wiele lat był ołtarz Pana Jezusa Ukrzyżowanego, który pochodził z kaplicy św. Anny, to jest tej kaplicy, która stoi dosłownie kilka metrów za starą świątynią. Ten ołtarz stał we wnęce nowego kościoła, ale zniszczał, więc oddaliśmy go do konserwacji, jednak do kaplicy św. Anny wrócić nie może ze względu na wilgoć, w nowym kościele nie do końca pasuje do wystroju, a wizerunek krzyża świętego mamy już w głównym ołtarzu, i to figura Jezusa cierpiącego na krzyżu, która w starym kościele była otoczona kultem, toteż ołtarz postawiliśmy w innym miejscu – opowiada ks. Emil Myszkowski, proboszcz parafii Mogilno.
Na tej kanwie narodził się pomysł sceny świętych i błogosławionych. Są namalowani wszyscy. Także bł. o. Zbigniew Strzałkowski, ostatni z szeregu diecezjan zaliczonych w poczet błogosławionych. Nad wszystkimi górują dwa anioły i powiewa sztandar z wizerunkiem MB Tuchowskiej, bo ten obraz Maryi był w diecezji koronowany jako pierwszy. Od koronacji mięło już 116 lat. U dołu zaś znalazł się herb diecezji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...