"ZaKuKa" w "Muzycznej Stodole" w Lubrzy.
- To jest tak piękne móc odkrywać tajemnice naszych przodków i dzielić się z Wami tą historią. Inspirujemy się pieśniami Śląska Opolskiego, które i tu może były śpiewane, na tym trawniku, w tej stodole, dzisiaj muzycznej, przez naszych przodków. Zapraszamy was na tę starą opowieść, ale w zupełnie nowej odsłonie – mówiła do publiczności zgromadzonej w niedzielę 18 lipca w ogrodzie parafialnym w Lubrzy Żaneta Plotnik, solistka zespołu "ZaKuKa".
To drugi z letnich koncertów pn. „Muzyczna Stodoła” organizowanych przez Gminny Ośrodek Kultury w starej stodole farskiej i na terenie ogrodu parafialnego. Przyszło i przyjechało na niego ok. dwustu osób, nie tylko z terenu powiatu prudnickiego.
"ZaKuKa" łączy melodie i dawne teksty z terenu Śląska Opolskiego z nowoczesnym brzmieniem. Zespół tworzą solistka Żaneta Plotnik, gitarzysta Jakub Mitoraj oraz ich muzyczni przyjaciele - Michał "Malina" Maliński (perkusja) i Mateusz Dźwigała (piano). W Lubrzy prezentowali utwory ze świeżo wydanego albumu "Ciemna nocka". Porwali publiczność swym entuzjazmem i energetyczną muzyką z tekstami, które nie brzmiały dzięki temu archaicznie. - Jo ci powiodom, nie kochej masorza - przestrzegała śpiewem Żaneta Plotnik.
Pewnie tej przyśpiewki nie znała moja babcia-oma. Bo za masorza jednak wyszła. Gwoli prawdy - ostrzegano też przed zakochaniem się w malarzu i piekarzu. Krótko i poważniej mówiąc: "ZaKuKa" gra o miłości, jej udrękach i pięknie, o życiu i przemijaniu, o tym co najbardziej w życiu osobiste.
W następnych koncertach w "Muzycznej Stodole" w Lubrzy wystąpią:
1 sierpnia – Kagyuma
8 sierpnia – Klaudia Lewandowska
15 sierpnia – Robert Cichy
22 sierpnia – Pop Marlej
29 sierpnia - Koszau
Wszystkie koncerty rozpoczynają się o godz. 19.30. Wstęp wolny.
Więcej o tym jakie piękno i siła są w muzyce korzeni w rozmowie z Żanetą Plotnik w "Gościu Opolskim" nr 30 na 1 sierpnia.
Zakuka Zespół Zahuczały góry, zaszumiały lasy - Zakuka
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.