Wiara nie jest łatwa. Czasami trzeba „zobaczyć”, aby uwierzyć.
Niewiernemu apostołowi Tomaszowi, który mówił: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę”, Jezus umożliwił dotknięcie swoich ran. Czy nie czyni tego samego dzisiaj, dla nas?
Ron Tesoriero, autor książki Powody, aby wierzyć, od ponad dwudziestu lat poszukuje odpowiedzi na to pytanie. Cuda eucharystyczne, objawienia w Fatimie, doświadczenia św. Faustyny Kowalskiej i innych współczesnych mistyków i stygmatyków, badania Całunu Turyńskiego i chusty z Oviedo, testy na próbce relikwii Krwi Chrystusa – to tylko niektóre z przejmujących historii zawartych w jego książce. „Ja nie szu-kam cudów. Jednak kiedy się zdarzają i Kościół je uznaje, mamy prawo o nich mówić” – twierdzi autor.
Ron Tesoriero, 'Powody, aby wierzyć', WAM, Kraków 2010 ss. 224
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.