Zdjęcia w Kongu Brazzaville kręci Salezjańska Wytwórnia Filmowa Art 43 dzięki współpracy z tarnowskimi misjonarzami.
Od 13 grudnia w Kongo Brazzaville, w parafii prowadzonej przez ks. Bogdana Piotrowskiego, goszczą salezjanie: ks. Roman Sikoń, ks. Andrzej Król oraz Michał Król, którzy kręcą zdjęcia i wywiady do filmu o ks. Janie Czubie, naszym misjonarzu męczenniku.
Szukają tam miejsc, gdzie żył i pracował ks. Jan Czuba, spotykają się z ludźmi, którzy pamiętają ofiarną pracę i oddanie człowieka pochodzącego ze Słotowej. Wraz z misjonarzami ks. Bogdanem Piotrowskim i ks. Karolem Kuźmą odwiedzają misje w stolicy Brazzaville, Mindouli, Loulombo, rozmawiają ze świadkami śmierci ks. Jana Czuby, przemierzają górskie, często błotniste drogi (obecnie jest pora deszczowa), by zebrać konieczny materiał filmowy.
Ekipa Salezjańskiej Wytwórni Filmowej Art 43 zadbała również o wsparcie modlitewne całego przedsięwzięcia. Towarzyszy im modlitwa grupy w Bobowej im. ks. Jana Czuby. Ci wszyscy, którzy chcą być na bieżąco jak postępują prace nad filmem mogą codziennie wysłuchać na antenie radia Wnet - w internecie, kilkunastominutowego Dziennika z Konga. Podobnie w piątek o godz. 15 również w Radiu Wnet, godzinnej audycji Ryksza Miłosierdzia - prosto z Konga.
- Już dziś dziękujemy wszystkim, którzy pomagają nam realizować to dzieło, które mamy nadzieję, przypomni postać ks. Jana Czuby, jak również upamiętni posługę misjonarzy ziemi tarnowskiej. Zapraszamy również do oglądania innych filmów Salezjańskiej Wytwórni Filmowej Art 43 na serwisie Katoflix i CDA Premium. W ten sposób na bieżąco możecie wspierać produkcję powstającego właśnie filmu o ks. Janie. Znajdziecie tam również film o ks. Mateuszu Dziedzicu misjonarzu pochodzącym z diecezji tarnowskiej, który pokazuje swoje świadectwo wiary w filmie „Pokój mój wam daję” - napisał ks. Andrzej Król sdb, członek ekipy filmowej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.