Tu folk przeplata się z alternatywnym rockiem, dynamiczne rytmy z nutą melancholii.
Nagrany 15 lat temu utwór „Funeral” zrobił furorę w kilku filmach, serialach czy grach wideo. Tak świat dowiedział się o kolejnej grupie z Seattle – miasta, które dla miłośników rocka lat 90. znaczy mniej więcej tyle, co Wiedeń dla melomanów.
Band of Horses to jednak następne pokolenie po Nirvanie i Pearl Jam, zamieszkujące osobną muzyczną krainę. Tu folk przeplata się z alternatywnym rockiem, dynamiczne rytmy z nutą melancholii.
Znajdziemy lekkie, sympatyczne, acz niebanalne melodie. A tytuł krążka „Things are great” („Rzeczy mają się świetnie”) mógłby brzmieć równie sympatycznie, gdyby nie stała za nim ironia...
*
Jan Paweł II i kardynał Joseph Ratzinger o „Fauście” Goethe. Warto przypomnieć.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Opowieść o życiu Jezusa i apostołów pojawi się premierowo na wielkim ekranie.
Złota Palma w Cannes, dwa Oscary + cała lista innych ważnych nagród i nominacji.