Skoro Coppola tak twierdzi, to musi to być prawda.
Tym razem chodzi o Eleonor Coppolę - żonę twórcy „Czasu apokalipsy” i matkę reżyserki „Między słowami”. Tamte dwa tytuły zapisały się w historii kina złotymi zgłoskami. Jak na ich tle wypada nakręcony w 2016 roku „Paryż może poczekać”?
Całkiem nieźle! Film ten nie zrobił co prawda takiej furory, jak dwa wcześniej wspomniane, ale to bez wątpienia jedna z najprzyjemniejszych produkcji drugiej dekady XXI wieku. Przywodząca na myśl chociażby klasyczne „Rzymskie wakacje”, czy tak udaną, współcześniejszą produkcję, jak „Dobry rok”.
Kino lekkie, łatwe i przyjemne? Tak. A przy tym niegłupie. Bo pokazujące i uczące, jak żyć. Jak, choć na moment, zwolnić, cieszyć się życiem, dostrzegać, to co się ma. To, co nas otacza.
Mąż głównej bohaterki, grany przez Alec’a Baldwina, nie ma o tym zielonego pojęcia. Wciąż goni: za nowymi kontraktami, kolejnymi zerami na koncie, kochankami. Ona – czyli Diane Lane – inaczej. Chciałaby nieco odpocząć. Coś dobrego zjeść. Coś pięknego zobaczyć. Pogadać. Pofotografować…
Wkrótce będzie ku temu okazja, bo mąż, jak zwykle „musi już uciekać”, ale jeden ze znajomych (w tej roli Arnaud Viard), proponuje, że zawiezie ją z Cannes do Paryża i postara się pokazać wszystko to, co Francja ma do zaproponowania nie tylko amerykańskim turystom.
Oczywiście, w dużej mierze „Paryż może poczekać” to film „pocztówkowy”. Pełen atrakcji, jakie najczęściej oglądamy w programach podróżniczych. A jednak w tym podejściu jest metoda. Bo wszystko to nakręcone jest niebywale sprawnie i ogląda się to bardzo dobrze. Lekko, łatwo i przyjemnie właśnie. Choć oczywiście będą też zgrzyty, nieoczekiwane zwroty, a tak w ogóle to, o co temu (nie?)znajomemu chodzi? Chce naszą bohaterkę wplątać w jakąś intrygę? Okraść? Uwieść?
To już trzeba zobaczyć samemu. A zapewniam Państwa, że naprawdę warto. Więc od razu daję znać, że „Paryż może poczekać” nn-line jest dostępny na wielu różnych polskich platformach streamingowych. Których konkretnie, można sprawdzić np. na Upflix.pl
*
Tekst z cyklu Filmy wszech czasów
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...