W świetlicy w Butrynach odbył się wieczór autorski ks. Jana Pietrzyka, podczas którego promowany był jego nowy tomik poezji "Świętolipskiej Pani".
Promowany tomik jest drugim z cyklu maryjnych. Pierwszy, „Nie spłoszyć nadziei”, poświęcony był Matce Bożej Gietrzwałdzkiej i miejscu objawień Maryi. Ten poświęcony jest Pani Świętolipskiej.
- Zawiera piękne krótkie wiersze, które osobiście nazywam: „listki poetyckie”. To osobiste wyznania i poruszenia. Całość zaczyna się obrazami z Butryn. Poeta pytał Boga, a Bóg milczał. Narastająca potrzeba duchowa zmusiła go do wyruszenia w pielgrzymkę do Świętej Lipki. Zapisuje przeżycia wewnętrzne związane z tym miejscem. Bogatszy o nie wraca do parafii z naręczem wierszy, którymi pragnie się podzielić z wiernymi. Oczywiście wszystko zawarte w poezji. Gratuluję księdzu Janowi nowego tomiku - przybliża Zenon Złakowski, który pomagał w wydaniu zbioru poezji.
Wiersze powstały w ciągu minionego roku. - Piszę ołówkiem, zawsze pod ręką ma dużą gumkę i kilka notesów. Najczęściej tworzę nocą przy zapalonej świecy. Myślę, że moje wiersze tak niepozornie powstają, skromnie, w zaciszu. Myśl przychodzi i trzeba ją zapisać - opowiada ks. Jan.
Jego siostra mieszka w Kętrzynie, a stamtąd blisko do Świętej Lipki. - Mam naturę taką, że nie lubię wielkich świąt, kiedy tłumy się gromadzą. Zagubiony trochę jestem, brakuje intymności, która powinna być na spotkaniu Matki ze mną. Lubię jeździć prywatnie, pomodlić się, popatrzeć na wiernych, kiedy wpatrują się Maryję, różańce wiszą u dłoni, oni tacy wpatrzeni w górę, na wizerunek Matki. Tak powstał tomik - wyznaje ksiądz poeta.
Ksiądz Jan Pietrzyk zadebiutował w 2002 r. zbiorem „Dotykając strun”. W grudniu 2022 r. ukazał się jego osiemnasty zbiór wierszy „Świętolipska Pani”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.