Idąc za Jezusem w Drodze Krzyżowej pokazują, że to właśnie On pokonuje każdy centymetr drogi z nami. Jest w naszym cierpieniu i trudach. To On podnosi nas z upadków.
Dwanaście rozważań Drogi Krzyżowej Pana Jezusa „Płaczące niewiasty” napisało pięć kobiet - wrażliwych, uważnych, czułych, pełnych empatii, nie wstydzących się łez, rozmodlonych, żyjących słowem Bożym na co dzień. Stanowią pomoc w modlitwie podczas nabożeństw odprawianych w kościele we wspólnocie, ale też mogą posłuzyć osobistemu, indywidualnemu zatrzymaniu się nad poszczególnymi stacjami.
Zbiór zawiera rozważania na Drogi Krzyżowe dla młodzieży, starszych, kobiet, rodziców pragnących dostrzec kręte drogi swoich pociech albo też przybitych ciężką chorobą dziecka, którą trudno pojąć. Powstały też w trosce o życie, dla wszystkich i dla każdego. Ukazały się z inicjatywy i nakładem Wydawnictwa Diecezji Tarnowskiej „Biblos” tuż przez Wielkim Postem.
- Pomysł wydania rozważań z Drogami Krzyżowymi napisanymi przez osoby świeckie chodził mi po głowie od dłuższego czasu. Chciałam, by wypływały z „codzienności”, bezpośredniego doświadczenia, dotykały życia tu i teraz, były osadzone w życiu rodzinnym - mówi Agnieszka Majewska z Biblosu, jedna z redaktorek książki.
- Z jedną z autorek, Elą Smajdor, znam się już wiele lat i znam też jej wrażliwość. Kiedy dowiedziałam się, że napisała rozważania do Drogi Krzyżowej dla mężczyzn na szlak bł. Karoliny i potem usłyszałam świadectwa osób poruszonych tą modlitwą, od razu zaświeciła mi się lampka, że to trzeba pokazać szerszemu gronu. Jedno rozważanie to niewiele, by wydać książkę, więc poprosiłam Elę o dopisanie jeszcze kolejnych tekstów. W międzyczasie odbyłam rozmowę z przyjaciółką s. Moniką, która zgodziła się napisać swoje rozważania, a zaraz Ela dała mi też znać, że jej koleżanka pisze piękne teksty i może również wzięłaby udział w naszym przedsięwzięciu. W ten sposób pani Ania Krajewska dołączyła do naszego pomysłu. W tym samym czasie zgłosiła się do nas s. Floriana, która przyszła z gotowymi rozważaniami dróg krzyżowych - to sam Duch Święty ją musiał do nas przyprowadzić! Ostatnią autorką została Kasia Prokopowicz, której wielkim marzeniem było napisać kiedyś książkę i my w niewielkim stopniu pomogliśmy to marzenie zrealizować - opowiada A. Majewska.
Elżbieta Smajdor napisała rozważania do czterech Dróg Krzyżowych. - Dwa teraz, do tej książki, dwa powstały wcześniej… W pisaniu towarzyszyły mi trzy kobiety - odkryta niedawno św. Elżbieta od Trójcy „od nieba w duszy”, Mała Terenia i bł. Karolina. One „siadały” ze mną do pisania i podpowiadały, jak kochać, jak zapłakać nad sobą, jak obetrzeć łzy i dostrzec, że Jezus jest tak blisko - mówi Elżbieta.
Jedne z jej rozważań są refleksją o poszukiwaniu czasu dla Jezusa każdego dnia i o tym, jak w braku czasu, czas ten odnaleźć. Inspiracją stały się słowa Małej Tereni: „Aby kochać Cię mam ten jeden dzień”. - To krótkie rozważania dla zabieganych o uważności, o docenianiu chwili, o myślach przy Bogu, pośród nawet najbardziej szalonych dni, o odnajdywaniu Go w drugim człowieku spotykanym od samego rana, o „opowiadaniu” Ewangelii życiem w prostych, małych gestach - zdradza Elżbieta.
Jedne z najbardziej przejmujących rozważań do tego tomu napisała A. Krajewska. Jedno z nich powstało rok wcześniej, zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie, zanim zrodził się pomysł powstania tej książki. Jest inspirowane słowem Bożym, skierowane głównie dla kobiet, skłaniające do zamyślenia nad tym, co w życiu ważne. Autorka także w kolejnych dwóch rozważaniach pokazała, jak ważne jest i to, by zapłakać nie tylko nad cierpieniem Pana Jezusa, ale także nad sobą, nad losem innych ludzi, choćby rodziców przybitych ciężką chorobą dziecka.
- Pomysł na tę Drogę Krzyżową zrodził się w kaplicy szpitalnej, w której zatrzymałam się, robiąc badania jeszcze przed urodzeniem mojej córki. Nie czułam się do końca na siłach, by zmierzyć się z tematem, sama nie doświadczyłam poważnej choroby dziecka, ale patrząc na poszczególne stacje drogi krzyżowej w tej kaplicy, poczułam, że to ważne, by choć spróbować wejść w sytuację takiego dziecka i takiej rodziny. Nie wiem, czy to rozważanie jest trafnie ujęte, ale na pewno je przemodliłam. Poszłam za natchnieniem - wyznaje.
Kolejne rozważanie powstało także dla rodziców, dotyka problemów wychowawczych, krętych dróg dorastających dzieci. Jest nie tylko przemodlone, ale wynika także z doświadczeń zawodowych autorki, która na co dzień prowadzi zajęcia profilaktyczne dla młodzieży, spotyka się z rodzicami i wychowawcami. - Ta Droga Krzyżowa jest wołaniem dzieci o pomoc, to ich spotkanie z Panem Jezusem, ale też apelem do rodziców, żeby im w tym towarzyszyć i je wspierać - tłumaczy autorka.
materiały wydawnictwa Biblos Dwa egzemplarze książki od wydawnictwa Biblos są dla Was.Dwie pierwsze osoby, które polubią nasz post na Facebooku (TUTAJ) dotyczący "Płaczących niewiast" i w komentarzu napiszą, dlaczego chciałyby mieć te rozważania, otrzymają egzemplarz tej książki.
Przystąpienie do konkursu jest także równoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów przeprowadzenia konkursu.
Administratorem danych osobowych jest Instytut Gość Media (Organizator). Dane osobowe są przetwarzane na podstawie Pani/Pana zgody, w celu przeprowadzenia konkursu, przez okres do zakończenia całego postępowania konkursowego. Dane osobowe mogą być udostępniane partnerom realizującym z Administratorem powyższy cel oraz uprawnionym organom. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu, wniesienia skargi do organu nadzorczego. W każdym momencie zgody na przetwarzanie danych w celu przeprowadzenia konkursu jak i opublikowanie wyników mogą zostać wycofane przez kontakt na adres e-mail: sekretariat@igomedia.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...