Aż trudno uwierzyć, że to dopiero druga solowa płyta wokalistki, która na scenie muzycznej jest już od ponad dwudziestu lat.
Być może jednak potrzebny był ten czas, by artystka przemówiła własnym, w pełni autorskim głosem – zarówno w tekstach, jak i w kompozycjach tworzonych wraz z Piotrem Bogutynem (gitarzysta reaktywowanej Budki Suflera). Ania Karwan faktycznie „swobodnie” porusza się między gatunkami – głównie popem i rockiem, ale na płycie usłyszymy też dyskretne nuty soulowe czy folkowe. A partia fortepianu Leszka Możdżera w „Kiedy mrugam” (ładny, poetycki tekst) jest tak piękna, że chce się jej słuchać bez końca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
		
			aktualna ocena |   |
			głosujących |   |
		
		
			 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
 Ocena |
			bardzo słabe |
			słabe |
			średnie |
			dobre |
			super |
		
	
 
						
					
				AI dostarcza płytszej wiedzy niż samodzielne szukanie informacji w internecie.
 
						
					
				 
						
					
				Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
 
						
					
				Film „mocno kultowy”. Co, ze względu na tematykę, sprawia, że także niepokojący.
 
						
					
				 
						
					
				W operze przede wszystkim chodzi o emocje, a właściwie o wyzwolenie tych emocji.