Wacław Holewiński, autor cyklu „Pogrom” poświęconego rewolucji 1905 r., również tym razem sięgnął do historii.
Bohaterem jego barwnej, miejscami sensacyjnej opowieści, w której fikcja miesza się z faktami, jest Karol Jaroszyński. Mało znana postać człowieka uznawanego w swoim czasie za najbogatszego Polaka pokazana została na tle przełomowych dla przyszłości kraju wydarzeń na przełomie XIX i XX w., przez rewolucję październikową, aż do pierwszych lat niepodległości. Takim ludziom jak Jaroszyński, których ogromne zasługi dla Polaków idą często w zapomnienie, należy się uznanie równe temu, jakim cieszą się ci, którzy walczyli z bronią w ręku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.