Ksiądz Henryk Romanik w nowym tomie „Święta” nazywa Edytę Stein – siostrę Benedyktę od Krzyża – swoją świętą.
Nie obawia się też przyznać, jak zachwycił się tym, że to nie tylko duchowo piękna kobieta. I wyznaje, że jego uczucie do niej zrodziło się trzydzieści lat temu, kiedy odkrył jej modlitwę „Duchu Święty – Wieczna Miłości”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...